26.08.2025 08:22 0 Materiał Partnera Materiał partnera
Ale zanim opowiem, dlaczego, mała dygresja. W padlu – jak w wielu sportach – sprzęt nie zrobi z Ciebie mistrza. Ale może sprawić, że gra stanie się o wiele przyjemniejsza. A NOX to marka, która lubi robić rzeczy na serio, a nie „byle było”.
NOX to hiszpańska marka, która od lat współpracuje z zawodowcami z World Padel Tour. Jeśli oglądasz te turnieje, pewnie widziałeś ich modele w rękach takich graczy jak Miguel Lamperti czy Agustín Tapia. Ale to nie jest tylko sprzęt dla pro – mają też sporo rakiet dla średniozaawansowanych, a nawet dla początkujących.
Ich wyróżnik? Solidne materiały i technologie, które faktycznie coś dają. Nie jakieś marketingowe hasła w stylu „power+5” czy „ultra touch”. Na przykład w modelach takich jak NOX AT10 Genius stosują piankę HR3, która daje świetne czucie piłki i – powiem wprost – wybacza drobne błędy.
Pierwsze, co poczułem, to balans. NOX potrafi zrobić rakietę, która nie ciąży w dłoni, a jednocześnie pozwala mocno uderzyć. Zresztą, sam zobacz – w modelu ML10 Pro Cup balans jest tak dobrany, że nie męczy nadgarstka nawet po długim meczu.
I tu ciekawostka – niektóre modele NOX mają powłokę rough surface (lekko chropowatą), dzięki czemu łatwiej dodać rotację. Brzmi jak drobnostka, ale kiedy próbujesz zagrać bandeję z lekkim side spinem, nagle to „drobne coś” staje się game changerem.
Agustín Tapia — to „Mozart z Catamarca”, który jest twarzą modeli AT10 Genius (np. AT10 Luxury Genius 18K Alum, AT10 Genius 12K czy AT10 Genius Attack). Te rakiety wychodzą prosto z jego linii
Miguel Lamperti — legenda padla, ofensywny styl, ikona. On też jest w Team NOX i gra (lub grał) modelem ML10 Quantum 3K. Fajna historia — gość z charakterem, gra mocno, ale czuć precyzję.
Aranzazu Osoro — zawodniczka NOX, która również używa rakiet z ich oferty — m.in. VK10 Quantum 3K.
Warto też wspomnieć o młodych talentach z NOX Future Academy — jak Leo Augsburger i Valentino Libaak. Może nie wiadomo dokładnie, które modele oni trzymają w rękach, ale jako ambasadorzy akademii NOX (i sponsorowani gracze) na bank grają dostępnym sprzętem NOX, często o oznaczeniach "Future" jak Future Attack, Future Control itp.
Tak sobie myślę… w rakiecie do padla NOX fajne jest to, że czujesz, iż ktoś projektował ją z myślą o graczach, a nie tylko o tabelkach z parametrami. Przykład? Wersje „Luxury” mają nieco większy sweet spot, więc nawet jak uderzysz lekko z boku, piłka nie ląduje od razu w siatce.
Oczywiście – nie jest tak, że każdy model NOX będzie pasował każdemu. Jeśli lubisz szybką, ofensywną grę, to np. AT10 Genius 18K będzie świetnym wyborem. Ale jeśli stawiasz na kontrolę i precyzję, wtedy lepiej sprawdzi się ML10 Pro Cup.
1. Czy rakieta do padla NOX jest dobra dla początkujących?
Tak, choć warto wybrać model z większym sweet spotem i mniejszym balansem na główkę, np. ML10 Pro Cup czy Equation. Dzięki temu łatwiej kontrolować piłkę.
2. Ile kosztuje dobra rakieta NOX?
Średnia półka zaczyna się od około 600–700 zł, a topowe modele potrafią kosztować 1000–1200 zł. Ale serio – przy odpowiedniej pielęgnacji posłużą kilka sezonów.
3. Czym wyróżnia się NOX na tle innych marek?
Stawiają na solidne wykonanie, realne technologie (jak HR3 Core, powłoka rough surface) i współpracę z zawodowcami, którzy faktycznie testują sprzęt.
4. Czy NOX ma rakiety dla dzieci?
Tak, mają modele junior, lżejsze i mniejsze, idealne dla młodych graczy.
Jeśli pytasz mnie wprost – tak, warto spróbować gry rakietą NOX. Nie obiecam, że od razu zaczniesz wygrywać każdy mecz, ale gwarantuję, że poczujesz różnicę w komforcie gry. A kiedy po kilku gemach złapiesz ten moment, w którym rakieta staje się naturalnym przedłużeniem ręki… no cóż, wtedy już przepadniesz, jak ja.