08.08.2025 15:45 1 TS

Przed blokiem zalegają porzucone pojazdy. "Zanieczyszczenie środowiska to nie jedyny problem". Gmina komentuje

źródło: nadesłane

Widoczne są wycieki oleju silnikowego, płynów chłodniczych i innych substancji chemicznych. Czytelniczka zwraca uwagę na problem porzuconych pojazdów na osiedlu w Bolszewie.

Na parkingu przy bloku na ul. Wspólnej 112 w Bolszewie od dłuższego czasu zalegają porzucone pojazdy, które nie są użytkowane ani usuwane. Ich stan techniczny stale się pogarsza – widoczne są wycieki oleju silnikowego, płynów chłodniczych i innych substancji chemicznych, które przedostają się do gleby. Istnieje realne ryzyko skażenia wód gruntowych oraz negatywnego wpływu na lokalną florę i faunę - czytamy w mailu przesłanym do naszej redakcji przez czytelnika.

Mieszkanka Bolszewa zwraca uwagę, że zanieczyszczenie środowiska to nie jedyny problem.

Brak dostępnych miejsc parkingowych zmusza mieszkańców do parkowania wzdłuż drogi pożarowej, co może uniemożliwić dojazd służbom ratunkowym w sytuacji zagrożenia życia - twierdzi kobieta.

Czytelniczka poinformowała, że sprawa zgłaszana była do zarządcy nieruchomości, straży miejskiej i Urzędu Gminy.

"Teren ten ma charakter prywatny i nie znajduje się w zasobach ani zarządzie Gminy"

Na stronach komend policyjnych można znaleźć informację, że "samochód pozostawiony na drodze publicznej, w strefie zamieszkania czy ruchu bez tablic rejestracyjnych lub taki, którego stan wskazuje na nieużywanie, może zostać usunięty przez straż miejską czy policję, oczywiście na koszt właściciela".

Problemy natury prawnej pojawiają się, gdy wrak parkuje na terenie nieoznakowanym, np. prywatnym. Sprawami wraków zajmuje się zazwyczaj straż miejska. To ona pojazdy bez tablic albo porzucone usuwa z parkingów przy drogach publicznych, ze stref ruchu i zamieszkania. Jeśli widzimy taki samochód, możemy więc zgłosić sprawę strażnikom, ewentualnie policjantom. Służby usuną auto, jeżeli nie posiada ono tablic lub jego stan wskazuje, że nie jest używane - czytamy w policyjnym komunikacie.

Bezradny ze względu na kwestie prawne w sprawie porzuconych aut przy ul. Wspólnej jest Urząd Gminy Wejherowo. Gmina informuje, że teren ten ma charakter prywatny i nie znajduje się w zasobach ani zarządzie Gminy.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, jednostki samorządu terytorialnego – w tym Gmina Wejherowo – nie mają uprawnień do podejmowania interwencji na terenach prywatnych bez zgody właściciela lub poza zakresem wyraźnie określonym przez ustawodawcę. Dotyczy to zarówno kwestii usuwania pojazdów, jak i porządkowania terenu. W sytuacjach takich jak opisana, właściwym do podjęcia działań podmiotem jest właściciel lub zarządca nieruchomości, który może zlecić usunięcie pojazdów oraz przeprowadzić czynności porządkowe - czytamy w odpowiedzi urzędu przesłanej przez Jacka Macholla, inspektor ds. komunikacji i mediów społecznościowych w Urzędzie Gminy Wejherowo. - Urząd Gminy Wejherowo pozostaje w gotowości do współpracy w granicach obowiązujących przepisów prawa, jednak w tej konkretnej sprawie nie posiada podstaw prawnych do samodzielnego działania - dodaje.

Gmina apeluje o dalszy kontakt z zarządcą wspólnoty mieszkaniowej oraz odpowiednimi służbami w celu podjęcia skutecznych działań.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...