03.07.2025 10:30 1 PM
Wystarczy kilka minut i zamknięta przestrzeń zmienia się w pułapkę. Wózek przykryty pieluszką w upale działa jak piekarnik – brak wentylacji, szybki wzrost temperatury i zagrożenie udarem cieplnym. Miejska Stacja Pogotowia Ratunkowego w Gdyni ostrzega przed powtarzanym latem błędem rodziców.
Choć wielu rodziców zakrywa wózki pieluszkami lub kocami w dobrej wierze, chcąc chronić dziecko przed ostrym słońcem, efekt jest odwrotny do zamierzonego. Miejska Stacja Pogotowia Ratunkowego w Gdyni opublikowała post, który ma zwrócić uwagę na niebezpieczne zachowanie.
— Jak ugotować dziecko? Oto przepis: Połóż pieluszkę na wózku – nie pozwól, aby słońce przeszkadzało Twojemu maluszkowi! Zerkaj rzadko na maluszka – wyjąć jak się zarumieni. Brzmi absurdalnie? Ale to niestety nie fikcja… - czytamy na stronie Miejska Stacja Pogotowia Ratunkowego w Gdyni.
Zasłonięty wózek zatrzymuje ciepło i ogranicza cyrkulację powietrza, co prowadzi do szybkiego wzrostu temperatury wewnątrz. Badania pokazują, że temperatura pod pieluszką może wzrosnąć nawet o kilkanaście stopni w ciągu kilku minut.
Organizm niemowlęcia nie potrafi jeszcze efektywnie regulować temperatury ciała – dlatego dzieci są szczególnie narażone na udar cieplny, który może prowadzić do odwodnienia, uszkodzenia narządów wewnętrznych, a nawet śmierci.
— Pamiętaj! Trzymaj niemowlęta < 6 mcy z dala od bezpośredniego słońca między 10:00 a 16:00. Używaj dobrze wentylowanego, odpornego na przenikanie promieniowania UV daszka lub parasola, a nie nieprzepuszczalnych tkanin (pieluszki, koców). Priorytety: Lekkie ubranie, kapelusz z szerokim rondem, karmienie, nawodnienie, cień i częste wietrzenie Jeśli tylko masz wątpliwości co do stanu dziecka (np. apatia, suchość skóry, spowolniony oddech, sinica), dzwoń 999/112 – czytamy w poście Miejskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gdyni.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.