Radziecka sonda może spaść na Polskę? Ryzyko rośnie

Popularyzator astronomii i autor profilu „Z głową w gwiazdach” Karol Wójcicki ostrzega: ryzyko, że stara radziecka sonda Kosmos 482 spadnie 10 maja 2025 roku na Polskę, jest obecnie większa niż kiedykolwiek wcześniej!

Kosmos 482 to ważący pół tony kosmiczny artefakt. Został wystrzelony w 1972 roku w kierunku Wenus, jednak z powodu awarii utknął na orbicie okołoziemskiej. Sonda została zaprojektowana do przetrwania ekstremalnych warunków atmosferycznych – miała wylądować na Wenus, więc ziemska atmosfera raczej nie zdoła jej zniszczyć w czasie wejścia.

Jak podaje Karol Wójcicki obecnie przewidywany moment wejścia sondy w atmosferę przypada na sobotę, 10 maja, o godzinie 8:07 rano, co zbiega się z drugim tego dnia przelotem obiektu nad Polską – dokładnie na trasie Zielona Góra – Łódź – Włodawa. Pierwszy przelot odbędzie się wcześniej, między 6:36 a 6:37 rano (trasa Jelenia Góra – Terespol).

— Czy w takim razie, gdyby doszło do deorbitacji nad Polską, moglibyśmy coś zobaczyć? Najprawdopodobniej nie, ponieważ cała Polska będzie w tym czasie pokryta niskimi chmurami, a nad Mazowszem przemieszczać się będzie niż, który przyniesie deszcz. Ale jeśli znajdziecie się w pobliżu wspomnianej trajektorii, zaplanujcie sobie kilkunastominutowy pobyt na zewnątrz i nastawcie uszu! Gdyby sonda weszła w atmosferę nad naszym obszarem, to po kilku minutach najprawdopodobniej usłyszymy głośny huk związany z jej przejściem do prędkości poddźwiękowej w niższych warstwach atmosfery – podobnie jak miało to miejsce podczas wejścia szczątków drugiego stopnia rakiety Falcon 9 - wyjaśnia popularyzator astronomii.

Karol Wójcicki zapowiada, że wybierze się w okolice Białobrzegów pod Radomiem z mikrofonami i sprzętem do rejestracji – tam właśnie może być szansa, by „usłyszeć spadającą historię”. Polska Agencja Kosmiczna uspokaja: sytuacja jest monitorowana, a wszelkie oficjalne komunikaty publikowane są wyłącznie za pośrednictwem rządowych kanałów informacyjnych.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.