Żaden wokalista na świecie nie jest w stanie zastąpić Freddiego Mercury’ego, ale zespół filharmoników, 19 chórzystów i świetny aktor spróbują. Już dziś o godzinie 20 show zaprezentowany zostanie w Centrum Stocznia Gdańska.
„Queen symfonicznie” to wydarzenie z pogranicza gatunków, łączące symfoniczne pierwiastki muzyki zespołu Queen z rockowym potencjałem orkiestry salonowej i majestatycznego, 16-osobowego chóru Vivid Singers. Koncert podzielony został na dwie części. W pierwszej, „klasycznej”, zabrzmią utwory zróżnicowane stylistycznie, w wybiórczy sposób odzwierciedlające dyskografię zespołu - od pierwszych płyt z lat siedemdziesiątych aż po utwór „Let Me Live” z płyty wydanej w 1995 roku. Będą to premierowe opracowania, przygotowane specjalnie na tę okazję przez Jana Niedźwieckiego, lidera zespołu Alla Vienna, na co dzień kontrabasistę Filharmonii Łódzkiej. Tej części projektu towarzyszyć będzie nastrojowe oświetlenie i klasyczne nagłośnienie.
Druga część koncertu będzie show w stylu zespołu Queen. Największe hity grupy zabrzmią w rockowych aranżacjach: gitara basowa zamiast kontrabasu, dynamiczne nagłośnienie, kolorowe światła... A na deser - po „Bohemian Rapsody” (będzie to unikalne wykonanie – cała rapsodia na żywo. Nawet podczas koncertów Queen część operowa odtwarzana była z taśmy), na scenie pojawi się sam… Freddie Mercury (w tej roli Mariusz Ostrowski, aktor Teatru im. S. Jaracza w Łodzi), wykonując utwory „We Will Rock You” oraz „We Are The Champions”.
Freddie Mercury – wokalista Queen – w jednym z wywiadów oznajmił: „Pieprzyć rock’n’rolla, przerzucam się na operę”.
Wykonanie "Who Wants To Live Forever