29.02.2012 18:30 0

(Nie)jadalna sól w polskim mięsie

Pomorskie zakłady, jak stwierdzają dotychczasowe badania, przy produkcji nie używały soli do posypywania dróg. Kontrole lokalnych zakładów cały czas jednak trwają.

W całej Polsce wybuchła „afera solna”. Okazuje się bowiem, że niektóre zakłady przemysłowe dla oszczędności kupują sól przemysłową. Dowiedziono, że była ona wykorzystywana przy produkcji i konserwacji mięsa m.in. w województwie kujawsko-pomorskim. Pomorskie firmy wydają się być czyste.

  • Jak do tej pory nie mamy żadnych przesłanek, żeby sądzić, że na terenie powiatu wejherowskiego działo się cokolwiek złego w tym zakresie - powiedział Wojciech Trybowski, powiatowy lekarz weterynarii w Wejherowie.

Dla pewności, inspektorzy sprawdzą jeszcze okoliczne piekarnie, zakłady rybne oraz masarnie, gdzie sól dodawana jest do produktów spożywczych. W soli przemysłowej znajduje się 250 razy więcej szkodliwych siarczanów. Jednak jest ona o połowę tańsza niż spożywcza. Za wprowadzanie do obrotu produktu szkodliwego dla zdrowia lub życia człowieka grozi grzywna bądź nawet pozbawienie wolności.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...