Ukradł rower, bo myślał, że jest nieużywany. Nawet go naprawił

Kryminalni z Sopotu zatrzymali 52-latka podejrzanego o kradzież roweru. Sprawca ukradł rower należący do sąsiada i nim jeździł. Policjantom tłumaczył się, że myślał, iż jest on nieużywany, bo stał w piwnicy pod schodami, wziął go i wymienił w nim kilka rzeczy.

Kradzieże rowerów są zazwyczaj przypadkowe. Złodzieje wykorzystują fakt pozostawienia jednośladu na tzw. „chwilkę” bez żadnych zabezpieczeń i nadzoru. Do kradzieży dochodzi także z miejsc, w których są one przechowywane, czyli z garaży, klatek schodowych, piwnic oraz balkonów.

CZYTAJ TEŻ: Gdzie jest najbliższy schron? W okolicy nigdzie!

W minioną środę, 26 marca, sopoccy kryminalni zatrzymali 52-latka podejrzanego o kradzież roweru. Okazało się, że to sąsiad właściciela jednośladu.

— Zatrzymany mężczyzna w rozmowie tłumaczył się policjantom, że myślał, iż rower jest nieużywany, bo stał w piwnicy pod schodami, wziął go i wymienił w nim kilka rzeczy, a potem nim jeździł. 52-letni sopocianin trafił do policyjnej celi, a wczoraj na podstawie zebranych dowodów ogłoszono mu zarzut kradzieży jednośladu o wartości 1500 złotych — informuje podkom. Lucyna Rekowska z KMP w Sopocie

CZYTAJ TEŻ: Nie zdążył się nacieszyć wolnością. Wylądował i znów trafił za kratki

Za to przestępstwo grozi kara do nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.