17.02.2025 12:10 0 PM
Wstrząsające wydarzenia na jednym z osiedli – 47-letnia kobieta pobiła swoją 8-letnią córkę drewnianym tłuczkiem do mięsa. Dziecko trafiło do szpitala, a matka została zatrzymana przez policję. W sprawę zaangażowano prokuraturę i sąd rodzinny, który zdecyduje o dalszym losie dziewczynki.
Do zdarzenia doszło w sobotę (15 lutego) na Osiedlu Sikorskiego w Wejherowie. O incydencie jako pierwsza poinformowała nas Czytelniczka.
— Matka pobiła tłuczkiem do mięsa swoją 8-letnią córkę. Dziewczynka została zabrana karetką do szpitala, a matkę w kajdankach zabrała policja. Niestety będąc jej sąsiadką kilka lat niejednokrotnie słyszałam krzyki wobec dzieci, wyzwiska, w związku z czym gdy jeszcze mieszkałam obok zgłaszałam zaniedbania i przemoc wobec dzieci do MOPS-u - napisała nasza informatorka.
Policja potwierdza, że miała miejsce interwencja w mieszkaniu na jednym z wejherowskich osiedli.
— Policjanci w sobotę otrzymali wezwanie interwencyjne do jednego z mieszkań na terenie Wejherowa, gdzie miało dojść do uszkodzenia ciała 8-latki przez jej matkę. Na miejscu interwencji, policjanci ustalili, że doszło do uderzenia drewnianym młotkiem kuchennym. Natychmiast wezwana na miejsce pogotowie ratunkowe, które zabrało je do szpitala, natomiast 47-latka została zatrzymana i pozostaje w dyspozycji policjantów – informuje asp. sztab. Anetta Potrykus z wejherowskiej komendy.
Policjanci zatrzymali 47-latka matkę i przebywa w policyjnym areszcie. Obecnie jest przesłuchiwana w wejherowskiej prokuraturze.
Czynności są prowadzone w kierunku uszkodzenia ciała, niewykluczone, że te zarzuty mogą się zmienić.
— W tej chwili trwają z nią czynności, które są wykonywane w prokuraturze. Niewykluczone, że niebawem usłyszy zarzuty, a prokurator zastosuje wobec niej jeden ze środków zapobiegawczych, zakaz zbliżania oraz kontaktowania z ośmiolatką. O tym pod czyją opiekę trafi dziecko zadecyduje sąd. – dodaje asp. sztab. Anetta Potrykus.
Prokurator zastosował policyjny dozór, zakaz zbliżania i kontaktowania z dzieckiem.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.