Zniszczyła lampę i kamerę miejskiego monitoringu. Zamiast zgłosić odjechała z miejsca zdarzenia

Na ulicy Wałowej w Wejherowie doszło do nietypowego zdarzenia. Kierująca samochodem osobowym uszkodziła stylizowany słup z lampami ulicznymi oraz zamontowaną na nim kamerę miejskiego monitoringu. Kobieta, zamiast zgłosić incydent, postanowiła oddalić się z miejsca zdarzenia, jednak dzięki zapisowi z monitoringu strażnicy miejscy szybko ustalili przebieg zdarzeń.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 9 grudnia 2024 roku, przed godz. 18.

— Na podstawie wcześniej zarejestrowanego zapisu z tej kamery, funkcjonariusze straży miejskiej ustalili, że do kolizji pojazdu z lampą doszło podczas manewru cofania. Następnie pojazd odjechał w kierunku ul. Sobieskiego. Na podstawie numerów rejestracyjnych ustalono właściciela pojazdu - informuje Zenon Hinca, informuje komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.

Okazało się ,że seatem kierowała kobieta, która za spowodowanie kolizji otrzymała już mandat karny od policji. Sprawczyni zdarzenia musi się liczyć nie tylko z mandatem za kolizję. Odpowie również za wjazd w strefę ograniczonego ruchu, co wiąże się z kolejną grzywną i 8 punktami karnymi. Dodatkowo będzie zobowiązana do pokrycia kosztów naprawy uszkodzonego słupa, które szacuje się na kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Gdyby sprawczyni zgłosiła kolizję na policję lub straży miejskiej, szkoda zostałaby pokryta z ubezpieczenia OC pojazdu. W przypadku ucieczki ubezpieczyciel, po wypłaceniu odszkodowania poszkodowanemu, obciąża sprawcę całą kwotą naprawy.

CZYTAJ TEŻ: Głośna kradzież biżuterii za mln euro na Pomorzu! Jeden z podejrzanych już w rękach polskiej policji

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.