"Mam nawrót Białaczki, przede mną silniejsza chemia i znów walka z paskudztwem" - mówi Dawid z Redy. 28-latek potrzebuje środków, aby opłacić niezbędne leki, rehabilitację i produkty codziennej potrzeby.
Redzianin o chorobie nowotworowej dowiedział się robiąc kontrolne badania krwi.
— *Ich wynik wywołał szok – miałem prawie 10 razy za dużo białych krwinek. Wiedziałem, co to może oznaczać, ale przez jeden dzień miałem jeszcze nadzieję, że to pomyłka. Niestety, ponowne badanie nie pozostawiło wątpliwości. Usłyszałem wyrok ostra białaczka szpikowa - pisze 28-latek.
Dawid liczył na przeszczep szpiku od siostry. Jednak wyniki badań wykazały, że nie ma zgodności tkankowej.
— Po 6 miesiącach walki z nowotworem. Była iskierka że wszystko idzie ku dobremu niestety po miesiącu wdała się infekcja węzłów chłonnych obu stron tak silna, że sparaliżowało mi lewa stronę. Rehabilitacja będzie trwała długo - ćwiczenia masaże i prądy. Wszystko trzeba na prywatnie ponieważ NFZ mimo że mamy na cito podziękowali nam, mówiąc nie mamy ludzi prosimy szukać gdzie indziej, jedynym ratunkiem jest rehabilitacja prywatna - mówi Dawid.
Dawid znajduje się w bardzo trudnej sytuacji finansowej, dostaje jedynie skromną rentę.
— Potrzebuje wsparcia, by opłacić niezbędne leki, rehabilitację i produkty codziennej potrzeby, wizyty, pobyt w szpitalu. Każda wpłata to ogromna pomoc w walce o zdrowie - zaznacza 28-latek.
Teraz okazało się, że 1,5 miesiącu od ostatniej chemii jest nawrót białaczki.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.