Przygarnęli poszkodowaną małą sarenkę. 'Początki karmienia nie były łatwe'

Przygarnęli młodą sarnę, poszkodowaną przez maszynę rolniczą, karmili butelką, dbali i troszczyli się o nią. Pracownicy Nadleśnictwa Choczewo podzielili się historią jaką przeżyli wraz z Polą - sarnim koźlęciem.

Wszystko zaczęło się w połowie czerwca, kiedy to podczas prac polowych młoda sarna została poszkodowana przez jedną z maszyn rolniczych.

— Po szybkiej ocenie sytuacji, rolnicy stwierdzili, że maluch potrzebuje pomocy. Nasi pracownicy bez zawahania przygarnęli bardzo wymęczonego i osłabionego koźlaka. Początki karmienia nie należały do najłatwiejszych, ale z każdym razem było coraz lepiej - informuje Nadleśnictwo Choczewo.

Zobacz film Nadleśnictwa Choczewo: https://fb.watch/tSYGupi3I9.

Pola spędziła pod opieką leśników dwa miesiące, podczas których zdążyła zabliźnić swoje rany, nabrała siły i znacznie urosła. Kiedy jej stan się ustabilizował została przewieziona do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Nadleśnictwie Zamrzenica, gdzie zapewnią jej najlepsze warunki.

CZYTAJ TEŻ: 'Zrobiłam to!' Płynęła przez ocean wpław prawie 14 godzin

— Tam w wolierze adaptacyjnej będzie uczyła się życia na wolności, by docelowo wrócić do naturalnego środowiska. Trzymajcie za nią kciuki! Pamiętajmy, że nie wszystkie zwierzęta potrzebują naszej pomocy. Jeżeli nie jesteśmy pewni, zawsze zasięgnijmy porady. Należy z dużą dozą ostrożności ingerować w naturę - mówią lesnicy.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.