11.08.2024 11:00 0 ACH | GIS

Dziecko zatruło się muchomorem sromotnikowym. GIS otrzega.

fot. gov.pl

'Zatrucie tym grzybem, doprowadzając do uszkodzenia wątroby a następnie niewydolności wielonarządowej, często jest śmiertelne.' - ostrzega Główny Inspektor Sanitarny.

Dwa tygodnie temu do Instytutu „Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka” zostało przyjęte dziecko, które zatruło się jednym z najbardziej znanych grzybów trujących - muchomorem sromotnikowym. Stan dziecka wymagał leczenia na oddziale intensywnej terapii, zostało ono również zakwalifikowane do przeszczepu wątroby. Pomimo wielokrotnych apeli, aby zbierać wyłącznie grzyby, co do których mamy całkowitą pewność, takie sytuacje zdarzają się co sezon.

— Zatrucie tym grzybem, doprowadzając do uszkodzenia wątroby a następnie niewydolności wielonarządowej, często jest śmiertelne. Jedynym wówczas leczeniem jest przeszczepienie wątroby, jeśli uda się szybko zdiagnozować pacjenta i przygotować do zabiegu. Wiemy, jak trudne jest pozyskiwanie narządów do przeszczepienia. Apelujemy aby być bardzo ostrożnym podczas zbierania grzybów i zawsze upewnić się, że mamy pewność co do ich identyfikacji – mówi prof. dr hab. n. med. Piotr Socha, Kierownik Oddziału Gastroenterologii, Hepatologii, Zaburzeń Odżywiania i Pediatrii Instytutu "Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka".

Aby nasze zbiory były bezpieczne GIS zaleca, aby grzybiarze zbierali wyłącznie grzyby, które są w stanie zidentyfikować, unikali małych osobników, na których trudniej jest rozpoznać cechy danego gatunku, a także by zwrócić uwagę do czego zbieramy grzyby.

— W plastikowej torbie lub wiadrze grzyby bardzo szybko się psują i w rezultacie nawet gatunki jadalne mogą zaszkodzić zdrowiu - czytamy na gov.pl

Główny Inspektorat Sanitarny prosi o zachowanie ostrożności i przypomina o możliwości weryfikacji znalezionych grzybów w najbliższej stacji sanitarno - epidemiologicznej. O szczegółach a także godzinach przyjęć w oddziale w Wejherowie pisaliśmy TUTAJ

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...