Mogło dojść do tragedii. Jechał pociąg, a on przygnębiony szedł wzdłuż torów

Mężczyzna szedł wzdłuż torów. "Na jego twarzy rysował się smutek" – podaje policja. Obserwowali go funkcjonariusze, którzy czekali na otwarcie rogatek. W pewnym momencie usłyszeli hamowanie pociągu. Na szczęście nie było jeszcze za późno.

Do zdarzenia doszło w środę (24 lipca) w godzinach popołudniowych. Puccy śledczy oczekując na otwarcie rogatek kolejowych we Władysławowie, zauważyli mężczyznę idącego wzdłuż torów.

— Zainteresowani, zwrócili szczególną uwagę na mężczyznę, którego postawa ciała wskazywała na osłabienie i przygnębienie. Na twarzy mężczyzny rysował się smutek, którego śledczy nie zlekceważyli. Gdy w pewnym momencie mężczyzna zszedł z ich pola widzenia i policjanci usłyszeli hamowanie nadjeżdżającego pociągu,  niezwłocznie wybiegli z samochodu, by pobiec w kierunku torów – informuje asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pucku.

CZYTAJ TEŻ: Mała świnka dreptała po ulicach nadmorskiego kurortu. 'Nikt nie wie jak się tam znalazła'

Policjanci ściągnęli mężczyznę, który znajdował się na torowisku przed nadjeżdżającym pociągiem.

— Mężczyzna wykrzykiwał, że nie chce pomocy i myśli o swojej trudnej sytuacji życiowej. Podkreślał swoje myśli rezygnacyjne jakie towarzyszą mu od pewnego czasu. Wyrywał się policjantom, dla których zdrowie i życie mężczyzny było jednak najważniejsze - dodaje asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk.

Jak ustalili śledczy, 47-letni mężczyzna z powiatu puckiego, z uwagi na trudną sytuację życiową, nie radzi sobie w inny, bezpieczny sposób.

— *Sytuacja rodzinna, sprawy osobiste sprawiają, że czuje wiele trudnych emocji, z którymi nie potrafi sobie poradzić. Funkcjonariusze w rozmowie z mężczyzną okazali zainteresowanie i cierpliwość. Chętnie i z uważnością zrozumieli sytuację 47-latka. Przekazali możliwości, jakie oferowane są dla osób w kryzysie. Otoczony opieką medyczną uzyskał natychmiastowe wsparcie, a pomimo przejawianej rezygnacji do dalszego działania, okazał jednak zainteresowanie, by zadbać o swoje zdrowie psychiczne ze specjalistą. Policjanci wskazali przy tym możliwości oferowane przez instytucje pomocowe w naszym powiecie – zaznacza asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk.

CZYTAJ TEŻ: ‘To była ściana deszczu.’ Zalało powiat pucki

Gdzie kierować się po pomoc?

·   Szkoła – pedagog szkolny, psycholog szkolny, wychowawca, dyrektor, nauczyciele

·   Poradnia Psychologiczno – Pedagogiczna

·   Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej

·   Poradnia zdrowia psychicznego

·   Telefon Zaufania dla dzieci i młodzieży – 116 111

·   Telefon dla rodziców i nauczycieli w sprawie bezpieczeństwa dzieci - 800 100 100

·   Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka - 800 12 12 12

·   Telefon Zaufania dla Osób Dorosłych w Kryzysie Emocjonalnym – 116 123

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.