14.06.2024 09:55 11 PM
„Gdy dwa tiry się spotkają piesi szans nie mają”, „Nie ma tylu dziur w budżecie co w naszej wiosce”, „Droga w ruinie, gdzie są nasze podatki” – to tylko niektóre z haseł z jakimi na protest w Darzlubiu przyszli mieszkańcy. Chodzi o ciąg komunikacyjny łączący Władysławowo i Puck z Wejherowem i Lęborkiem. Mieszkańcy zapowiedzieli protest i blokowali ulicę w godzinach szczytu.
Pierwsza część protestu odbyła się w piątek (14 czerwca).
— Zaczęliśmy od syreny alarmowej o 6:00 i ogłosiliśmy przerwę syreną o 8:00 wracamy o 15:00. Pojawił się Dyrektor Zarządu Dróg dla Powiatu Puckiego i Wejherowskiego Robert Lorbiecki za co bardzo dziękujemy, jest po naszej stronie – poinformował jeden z organizatorów protestu Przemysław Minkowski.
Mieszkańcy boją się o swoje bezpieczeństwo, jak mówią droga jest tak wąska, że tiry wjeżdżają na chodniki, są też uskoki i koleiny.
— Urząd żyje dalej, nastąpiły zmiany, ale nikt nie może uciec przed tym czego nie dopełnił, do czego miał obowiązek doprowadzić: a mowa o naprawie gwarancyjnej drogi powiatowej 1440G, ul. Puckiej w Darzlubiu w celu poprawy bezpieczeństwa – czytamy na stronie Sołectwa Darzlubie. - Zaraz po remoncie w 2019 roku, który pochłonął blisko 5 milionów złotych, zaczęły pojawiać się koleiny i dziury.
Mieszkańcy zdecydowali się na protest, bo czasu na gwarancyjny remont drogi jest coraz mniej.
— Gwarancja niebawem kończy się, to ostami moment aby wymusić podjęcie działań przez wykonawcę ostateczny czas mieli do 5 czerwca, nie wykorzystali tej szansy – mówiła radna gminy Puck Katarzyna Wiśniewska.
Jak zaznaczają mieszkańcy droga jest miejscami tak wąska, że samochody ciężarowe, by się wyminąć najeżdżają na chodnik, z którego korzystają jednocześnie piesi, a przede wszystkim dzieci w drodze do szkoły.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.