01.06.2024 11:00 5 ab

Festyn charytatywny już w niedzielę. Będą zbierać pieniądze dla chorej Tereni

mat. pras.

Już w niedzielę, 2 czerwca 2024 r., w Redzie odbędzie się festyn charytatywny. Tym razem organizatorzy będą chcieli wspomóc Teresę Tkaczyk, która walczy o to, aby przeżyć choćby kilka lat.

Charytatywna impreza rozpocznie się o godz. 13. Miejscem festynu będzie boisko sportowe w Rekowie Dolnym przy ul. Sosnowej 6.

Pani Terenia przez wiele lat udzielała się na rzecz społeczności lokalnej. Nie odmawiała innym pomocy, a teraz sama potrzebuję Waszego wsparcia. Liczymy na Waszą obecność oraz wsparcie i widzimy się – informują organizatorzy.

Podczas festynu "Reda pomaga Tereni" nie zabraknie też wielu atrakcji dla uczestników:

  • Sportowa Olimpiada rodzinna – konkurencje sprawnościowe dla rodziców oraz dzieci

  • Turniej piłki nożnej dla rodziców

  • Mecz piłki siatkowej dla rodziców

  • Strefa Biesiadna: grill, domowa zupa, domowe ciasta oraz kawa i herbata

  • Turniej piłki nożnej dzieci 2017 i młodsi

  • Strefa Lego oraz robotyki

  • Licytacja m.in. voucherów, pamiątkowych koszulek, piłek z podpisami sportowców

  • Dmuchańce, popcorn oraz wata cukrowa

Reda pomaga Tereni. Program festynu:

  • 13:00 Norda Kids

  • 13:30 Pokazowe zajęcia bokserskie – Feniks Reda

  • 14:00 Grupa Taneczna UTW My Dream prowadzona przez Joannę Bernaśkiewicz oraz Zespoły taneczne z Joanna Dance Studio

  • 14:30 Duet: Helena i Apolonia

  • 15:00 Krzysztof Kreft

  • 15:30 La Via Voice

  • 16:00 Występ redzkiego dziecięcego zespołu cheerleaderek

  • 16:30 Arczi R3M

Organizatorami wydarzenia są: Fabryka Kultury, Arkadiusz Janor oraz Leszek Hebel. Celem festynu jest zbiórka dla Teresy Tkaczyk na diagnostykę i konsultacje ze specjalistami.

Od 2020 r. prowadzę nierówną walkę z rakiem jajnika. (...) Była to okrutna diagnoza, ale podniosłam się i tak walczę od czterech lat. Przez ten czas przeszłam liczne chemioterapie, operacje i przetoczenia krwi – wszystko by przeżyć. W tej chwili ostatnią deską ratunku jest leczenie przy pomocy innowacyjnych metod poza granicami kraju. W tym celu potrzebuję pilnego wsparcia finansowego. Obecne leczenie nie działa, choroba postępuje, a ja mam coraz mniej sił do walki. Koszty są ogromne, a czas gra na niekorzyść. Chcę jak najdłużej cieszyć się moimi wspaniałymi wnukami i być blisko mojej rodziny. Bardzo proszę Was o wpłaty, każda złotówka się liczy – mówi Teresa Tkaczyk.

mat. pras.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...