Rząd podał szczegóły dotyczące elektrowni jądrowej na Pomorzu. 'Nie ma możliwości, byśmy zatrzymali dziś ten projekt'

Lokalizacja i budowa elektrowni jądrowej w nadmorskiej gminie Choczewo jest przesądzona. Potwierdził te informacje pełnomocnik rządu Maciej Bando, który podał też szczegóły dotyczące tej inwestycji.

— Nie ma możliwości, byśmy zatrzymali dziś ten projekt - mówił w programie "Jeden na jeden" w TVN24 Maciej Bando, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.

Według aktualnych planów elektrownia jądrowa ma powstać w lokalizacji 'Lubiatowo-Kopalino'. Zgodnie z harmonogramem budowa elektrowni ma rozpocząć się w 2026 roku, choć jak przyznał Bando 'istnieje możliwość niewielkiego opóźnienia'. Pełnomocnik rządu przypomniał jednak, że rząd musi najpierw porozumieć się z Komisją Europejską.

— Aby zamknąć finansowanie, w tym roku powinniśmy uzyskać uzgodnienia z Komisją Europejską, które nie będą kwestionowały pomocy publicznej. Jesteśmy w stałym kontakcie z KE. Jest wysoce prawdopodobne, że Komisja się zgodzi - tłumaczył Maciej Bando.

CZYTAJ TEŻ: Rząd podał plan na 2024 w związku z elektrownią jądrową. 'Program polskiej energetyki jądrowej będzie realizowany'

Pełnomocnik rządu przekazał, ze wstępne założenia dotyczące udziału Skarbu Państwa w inwestycji mówiły o 60 mld zł. Resztę mają wyłożyć z własnych kieszeni prywatni inwestorzy.

— Jak skończymy model finansowania, będzie można mówić o strukturze udziałów - dodał.

Obecnie w lokalizacji 'Lubiatowo-Kopalino', gdzie ma powstać jądrówka, w 2024 roku zostaną przeprowadzone pogłębione badania geologiczne.

CZYTAJ TEŻ: Elektrownia jądrowa w Choczewie. Szykują się do badań geologicznych. Zabezpieczą teren przed niewybuchami

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.