Kryminalni zatrzymali 21-latka, który w plecaku miał prawie 880 porcji marihuany, mefedronu i klefedronu. Mężczyzna w prokuraturze usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków i za to przestępstwo grozi mu do 10 lat więzienia.
Na początku tygodnia przy ul. Spacerowej kryminalni z komisariatu w Oliwie zatrzymali do kontroli 21-latka z Gdańska, który kierował seatem.
— W trakcie interwencji mężczyzna zachowywał się nerwowo i co chwilę spoglądał na czarny plecak, który leżał na tylnym siedzeniu pojazdu. Mężczyzna przyznał, że ma przy sobie narkotyki, po czym pokazał policjantom zawartość plecaka, w którym było pięć worków foliowych ze środkami odurzającymi. 21-latek został zatrzymany. Funkcjonariusze zabezpieczyli foliowe opakowania z suszem roślinnym oraz kryształami koloru białego i brązowego – informuje gdańska policja.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pijany na hulajnodze słono zapłaci
Substancje przekazano do analizy biegłemu, który we wstępnej opinii określił, że policjanci zabezpieczyli znaczną ilość narkotyków w postaci prawie 880 porcji handlowych marihuany, mefedronu i klefedronu.
Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi, by przedstawić mężczyźnie zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających i psychotropowych. Sąd zadecydował, że 21-letni gdańszczanin najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Syn ukradł samochód, a ojciec sprzedał go na złomie
Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi do 10 lat więzienia.