31.08.2023 12:30 11 KB
Kolejne kraje w Europie i Afryce donoszą o pojawieniu się u nich nowego wariantu COVID-19. Eksperci mówią o „wielkim niepokoju”, ale nie przewidują tak dużej fali zachorowań, jakie miały miejsce do tej pory.
Z oficjalnych danych wynika, że poprzedni wariant koronawirusa, Eris, jeszcze nie dotarł do Polski, a w Europie jest już nowa mutacja. WHO podaje, że nowa odmiana o potocznej nazwie Pirola została wykryta w Szwajcarii i RPA. Wcześniej przypadki odkryto w Danii, USA, Wielkiej Brytanii i Izraelu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Duszący zapach w piwnicy i akcja strażaków. Sprawdź jaka była przyczyna
Według WHO fakt, że zakażenia są do siebie genetycznie podobne, ale występowały w oddalonych od siebie miejscach dowodzi, że szybko się rozprzestrzenia. Eksperci są zgodni, że nowy wariant nie wywoła dużej fali zachorowań, podobnej, do tych które były w przeszłości. Wszystko to przez wzgląd na odporność zbiorową populacji.
Przypomnijmy, że 1 lipca zakończył się stan zagrożenia epidemicznego. Od tego czasu nie ma obowiązku noszenia maseczek w podmiotach udzielających świadczeń zdrowotnych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: 'Potrzebujemy waszej pomocy'. Brakuje krwi
COVID-19 to choroba zakaźna układu oddechowego wywołana zakażeniem wirusem SARS-CoV-2.