19.08.2023 17:00 1 Tomasz Smuga

Polonia rozbiła Wikęd Luzino. Pierwsza porażka Stolema Gniewino

telewizjattm.pl

Aż czterokrotnie piłkarze Wikędu Luzino musieli wyciągać piłkę z siatki własnej bramki. Luzinianie ponieśli trzecią z rzędu porażkę w III lidze. Przegrali z Polonią Środa Wielkopolska 0:4. Pierwszy raz murawę boiska na przysłowiowej tarczy w obecnym sezonie musieli też opuścić gracze Stolema Gniewino.

Wikęd Luzino w pierwszych dwóch kolejkach musiał uznać wyższość Zawiszy Bydgoszcz (1:7) oraz Vinety Wolin (1:2). Trzecim rywalem luzińskiego zespołu w ich debiutanckim sezonie na szczeblu III ligi była Polonia Środa Wielkopolska. Polonia dobrze rozpoczęła sezon od zwycięstwa wyjazdowego z Gedanią Gdańsk (3:2). Do Luzina zespół z Wielkopolski przyjechał jednak po wysokiej porażce u siebie z Notecią Czarnków (1:4).

ZOBACZ TEŻ: Wikęd Luzino wzmocnił linię defensywy

Także jesteśmy zmobilizowani podwójnie. Chcemy pokazać z jak najlepszej strony, zmazać plamę z poprzedniego tygodnia i oczywiście wygrać tutaj - przyznał w sobotę (19 sierpnia) w przedmeczowej rozmowie z Twoją Telewizją Morską Paweł Juszczyk, trener Polonii Środa Wielkopolska.

I to właśnie rywalizacji Wikędu z Polonią lepiej zaprezentowali się ci drudzy. Podopieczni trenera Juszczyka już po pierwszej połowie prowadzili 2:0. Pozostałe dwie bramki padły w ostatnim kwadransie meczu.

Szalona końcówka w meczu Unia - Stolem

To nie była też udana kolejka dla Stolema Gniewino. Po zwycięstwie nad Unią Solec Kujawski (3:2) i remisie z Flotą Świnoujście (0:0) przyszła wyjazdowa porażka z Unią Swarzędz. Po 70. minutach Stolem mógł cieszyć się z dwubramkowego prowadzenia po golach Pawła Sobczyńskiego (23. min.) i Patryka Soboczyńskiego (69. min. - rzut karny). Ale wedle piłkarskiego porzekadła dopóki futbolówka jest w grze wszystko może się zdarzyć. I tak było w tym spotkaniu. W 75. min. Adrian Laskowski zdobył kontaktowego gola dla swojego zespołu. W 86. min. Sobczyński dał ponowne dwubramkowe prowadzenie zespołowi z Gniewina. Gospodarze nie odpuścili i w 88. min. było już 2:3 (na listę strzelców wpisał się Filip Soboń). W 90. min. do remisu doprowadził Jan Paczyński, a chwilę później szalę zwycięstwa na stronę Unii przechylił Łukasz Spławski.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...