10.07.2023 13:00 11 Tomasz Smuga
Tablice z nazwami miejscowości, przez które przebiega Trasa Kaszubska powinny być dwujęzyczne - w języku polskim i kaszubskim. Apeluje o to radny powiatu wejherowskiego Władysław Hirsch. - Niech nazwa Trasy Kaszubskiej nie będzie pustym słowem, ale niech zostanie wypełniona kaszubskimi nazwami miejscowości, ziemi, na której jest położona - podkreśla radny.
Radny w swoim zapytaniu do Rady Powiatu Wejherowskiego oraz władz starostwa wnosi prośbę o podjęcie uchwały w tej sprawie i zwraca się z prośbą o "wystąpienie do odpowiednich władz i organów państwa" o oznakowanie tablic również w języku kaszubskim.
— [...] mając świadomość powyższych praw i obowiązków oraz zgodnie z zasadami poszanowania dla wartości, tradycji i kultury regionu kaszubskiego i promocji powiatu wejherowskiego, a także dla zachowania języka kaszubskiego i promocji powiatu wejherowskiego na arenie ogólnopolskiej [...] - pisze radny Władysław Hirsch. - Nigdzie indziej w Polsce nie mamy szansy okazania w ten sposób swojej dumy z życia na ziemi kaszubskiej i poszanowania dla dorobku jej mieszkańców, kultury i tradycji.
W odpowiedzi wicestarosta Jacek Thiel wyjaśnia, że "zgodnie z ustawą z dnia 6 stycznia 2005 roku o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, dodatkowa nazwa miejscowości w języku kaszubskim może być ustalona na wniosek rady gminy".
— Ponadto koszty związane z wprowadzeniem dodatkowych nazw w języku mniejszości ponosi budżet gminy - przypomina wicestarosta.
Nie będzie dwujęzycznych nazwy miejscowości na Trasie Kaszubskiej
Radny powiatowy nie jest pierwszą osobą, która apeluje o dwujęzyczne tablice. Wcześniej głos w tej sprawie zabrało Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie i grupa posłów. Obecnie sytuacja wygląda tak, że tablice z nazwami miejscowości na Trasie Kaszubskiej, czyli ponad 40 kilometrowym odcinku drogi ekspresowej S6 będą wyłącznie w języku polskim. Ministerstwo Infrastruktury tłumaczy, że stoją za tym względy bezpieczeństwa. Parlamentarzyści zapytali ministra infrastruktury o to w jaki sposób dwujęzyczne tablice zagrażają bezpieczeństwu kierowców.
— [...] z informacji przekazanej przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że zagrożenie bezpieczeństwa kierujących pojazdami w tym przypadku wynika z braku jednolitości i zrozumienia oraz ilości zawartej informacji na oznakowaniu - odpowiada Rafał Weber, wiceminister resortu infrastruktury.
Minister podkreśla, że "w przedmiotowej sprawie nie bez znaczenia pozostaje też rola jaką pełnią drogi klasy S w sieci dróg krajowych".
— Z założenia służą one do prowadzenia ruchu długodystansowego i tranzytowego, umożliwiając szybką komunikację pomiędzy dużymi miastami oraz ogólnodostępnymi przejściami granicznymi. Umieszczenie dodatkowych nazw miejscowości w języku kaszubskim dwukrotnie zwiększy liczbę wierszy na znakach co, mając na uwadze dopuszczalną prędkość na drodze ekspresowej S6, nie pozostanie bez znaczenia dla czytelności oznakowania, wpływając tym samym negatywnie na poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego - napisał wiceminister.
Ponadto Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podejmuje działania w celu wspierania języka regionalnego. Przykładem ma być zamieszczenie informacji o regionie i kulturze kaszubskiej na tablicy zlokalizowanej na MOP Kamień przy drodze ekspresowej S6 (po obu stronach trasy). Informacje podane są w językach: polskim, angielskim i kaszubskim.
ZOBACZ TEŻ: Dwa MOP-y na Trasie Kaszubskiej są już gotowe. Tablice są w języku kaszubskim
Przypominamy, że czekamy na Państwa sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.