29.06.2023 16:00 5 PM
Policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniem dotyczącym gada, który najprawdopodobniej wymknął się właścicielowi.
We wtorek (27 czerwca) do policjantów patrolujących rejon Gdańska Oruni zgłosili się o pomoc mieszkańcy. Jedna ze zgłaszających powiedziała, że "przed klatką jest duża żmija, ma ok. 1 m długości, czerwone oczy i syczy".
— Funkcjonariusze każdego dnia podejmują różne interwencje, ta jednak była dość nietypowa. Policjanci zauważyli przed klatką schodową jasno ubarwionego gada, egzotyczne zwierzę najprawdopodobniej wymknęło się niepostrzeżenie właścicielowi, było wystraszone i wydawało charakterystyczny dla gadów dźwięk. Funkcjonariusze natychmiast powiadomili o podjęciu interwencji oficera dyżurnego, który powiadomił właściwe służby, aby przyjechały zająć się wężem – podaje gdańska policja.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Filipek zmarł w szpitalu, po tym jak potrąciła go 62-latka. Matka walczy o sprawiedliwość
Do tego czasu jednak gadem zajęli się mundurowi, którzy ostrożnie, umieścili go w kartonie. Następnie zwierzę przejęli funkcjonariusze z eko patrolu Straży Miejskiej i gad został bezpiecznie przetransportowany do lecznicy. Gad, który wzbudził wśród mieszkańców niepokój, okazał się... wężem zbożowym, który nie jest jadowity.
— Warto podkreślić właściwą w tym przypadku reakcję kobiety, która zauważyła węża i powiadomiła służby. Pozwoliło to na szybką reakcję policjantów i podjęcie działań, które zapewniły bezpieczeństwo mieszkańcom oraz wystraszonemu zwierzęciu – informują policjanci.