28.06.2023 16:30 19 Tomasz Smuga
Czarne chmury zawisły nad Arką Gdynia. Po oświadczeniu prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka informującym o wstrzymaniu finansowania klubu, kibice żółto-niebieskich zapowiedzieli bojkotowanie domowych spotkań Arki.
Gdyński klub ma za sobą nieudany sezon w I lidze. Arka nie awansowała nawet do gier barażowych o Ekstraklasę. Brak sukcesów sportowych nie podoba się sympatykom żółto-niebieskich. Kibice uważają, że winę za to ponoszą właściciele klubu, czyli rodzina Kołakowskich. Tymczasem 26 czerwca 2023 roku gdyński klub na swojej oficjalnej stronie internetowej poinformował, że Michał Kołakowski wybrany został ponowie na prezesa na trzyletnią kadencję.
— Dziękuję Radzie Nadzorczej za zaufanie i za wspólną pracę, która jest nieprzerwanie wykonywana dla Klubu. Wyjście z kryzysu finansowego wiosny 2020 roku było dużym wyzwaniem, któremu wspólnie sprostaliśmy - czytamy na stronie klubu.
Wcześniej rodzina Kołakowskich odmówiła sprzedaży Arki Gdynia lokalnemu przedsiębiorcy – Marcinowi Gruchale, który złożył dwie oferty kupna klubu. Z kolei w pierwszej połowie czerwca miasto wstrzymało finansowanie Arki, podobnie postąpiła część sponsorów.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Gdynia wstrzymuje finansowanie Arki Gdynia. Jest odpowiedź prezesa klubu
Tego samego dnia po wyborach w Arce Gdynia SA kibicowskie środowisko wystosowało swoje oświadczenie, które również przesłali do naszej redakcji.
Poniżej publikujemy jego całą treść:
"Długo wstrzymywaliśmy się z podjęciem ostatecznej decyzji, licząc na pozytywne rozstrzygnięcie sytuacji, ale nadszedł moment, w którym musimy ogłosić oficjalnie BOJKOT domowych meczów Arki Gdynia. Jedyną szansą na podtrzymanie meczowych emocji, będą te na wyjeździe, na które już teraz serdecznie zapraszamy.
Chcemy natomiast podkreślić, że będziemy dbać o kibicowski klimat w Gdyni, więc w najbliższej przyszłości zostaną przedstawione działania, które będą miały na celu scalenie całego gdyńskiego środowiska mówiącego obecnie jednym głosem.
W tym trudnym momencie musimy pokazać kibicowską jedność, dlatego ogłoszenie bojkotu domowych spotkań było jedynym rozwiązaniem w obecnej sytuacji. Nie mogliśmy przejść obojętnie obok wszystkich oświadczeń i głosów ludzi, dla których los Arki zawsze był na pierwszym miejscu.
W ostatnim czasie odbyło się wiele rozmów dotyczących przyszłości funkcjonowania Arki Gdynia. Zostały zainicjowane dwa spotkania z Michałem Kołakowskim, które miały na celu wypracowanie kompromisu w sprawie sprzedaży większościowego pakietu akcji. Oba niestety nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Nieszczere działania Michała Kołakowskiego po spotkaniu z prezydentem są tylko nieudaną próbą maskowania swojej dotychczasowej działalności.
W naszej obecności i za naszym pośrednictwem została potwierdzona kolejna oferta Marcina Gruchały, jak i jego gotowość do szukania kompromisu, który pozwoliłby jak najszybciej zakończyć spór. Niestety kolejny raz nie udało się dojść do konsensusu.
Urzędujący prezes nie zaproponował również żadnego konstruktywnego pomysłu dotyczącego zakończenia trwającego konfliktu. Jako ludzie od zawsze związani z klubem nie mogliśmy przejść obojętnie wobec takiej postawy.
Wierzymy, że podjęte decyzje o wstrzymaniu finansowania przez miasto i wielu sponsorów, wsparte oficjalnym bojkotem oraz niepodpisaniem umowy przez SI Arki Gdynia na nowy sezon, skłonią większościowych udziałowców do sprzedaży swoich akcji.
Będziemy konsekwentni, aż do odejścia z naszego Klubu tych, którzy przekładają swoje dobro nad dobrem gdyńskiej Arki!
A my się niebawem widzimy na naszej Świętej Ziemi, przy Ejsmonda… Arka Razem!"
Pod oświadczeniem podpisali się: Stowarzyszenie Kibiców Gdyńskiej Arki, Mniejszościowi akcjonariusze Arki Gdynia, Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Gdynia, 11 lokalnych sponsorów podpisanych na liście z 6 czerwca 2023 roku, Piłkarze 80-lecia oraz 90-lecia Arki Gdynia, Wielopokoleniowa grupa Oldboys Arka Gdynia oraz Grupa lekarzy podpisanych na liście z 3 czerwca 2023 roku.
Na stronie Arki Gdynia na dzień 28 czerwca nie ma odpowiedzi na to oświadczenie.