Waleczna postawa koszykarzy Asseco nie wystarczyła do pierwszego zwycięstwa w Eurolidze. Gdynianie po zaciętej grze do ostatnich sekund, ulegli Unics Kazań 68:72.
Wygrana była o włos. Mistrzowie Polski jeszcze na trzydzieści sekund przed końcem spotkania prowadzili 68:67. Jednak Domercant trafił za trzy, co zapewniło sukces przyjezdnym. Asseco, mimo braku lidera zespołu Alonzo Gee, zaprezentowało się bardzo dobrze. To jednak nie wystarczyło do upragnionego zwycięstwa.
Asseco Prokom Gdynia - Unics Kazan 68:72 (12:17, 18:12, 16:16, 22:27)
Asseco: Motiejunas 19, Seweryn 8, Łapeta 4, Szczotka 4, Blassingame 1 - Kuebler 15, Lafayette 14, Hrycaniuk 3, Dmitriev 0, Frasunkiewicz 0, Zamojski 0.
Uniks: Domercant 23, McCarty 13, Samoylenko 5, Wilkinson 0, Jawai 0 - Sawraszenko 10, Lyday 9, Gubanov 7, Greer 5, Vieriemiejenko 0, Paszutin 0.