Radni przyjęli budżet Wejherowa na 2023 rok. „Powiem szczerze, że ten budżet jest naprawdę trudny. Próbujemy utrzymać inwestycje, które są już rozpoczęte lub te, które otrzymały dofinansowanie” – mówi prezydent Krzysztof Hildebrandt.
W poniedziałek (19 grudnia) wejherowscy radni zagłosowali za przyszłorocznym budżetem. 17 z nich głosowało za, a 4 wstrzymało się od głosu.
— Zachowujemy pełną płynność finansową i możliwość realizacji zadań inwestycyjnych, które zostały zapisane w budżecie – mówi przewodniczący rady miasta Jacek Gafka.
Dochód Wejherowa wynosić ma 280 mln złotych, a wydatki – 291 mln złotych. Na inwestycje, w większości drogowe, miasto przeznaczy około 70 mln złotych. Oświata pochłonie blisko 90 mln złotych.
Zobacz także: 'Tak źle, jak obecnie nigdy jeszcze nie było.' Wejherowo szuka oszczędności
— Powiem szczerze, że ten budżet jest naprawdę trudny. Próbujemy utrzymać inwestycje, które są już rozpoczęte lub te, które otrzymały dofinansowanie. Biorąc pod uwagę koszty rosnące prądu, energii elektrycznej, paliwa i inne koszty, inflację – to wszystko wpływa na to, że ten budżet ciężko spiąć, bo nam dochody tak nie rosną, a w niektórych przypadkach maleją – wyjaśnia prezydent Krzysztof Hildebrandt.
Ponadto radni debatowali nad Gminnym Programem Profilaktyki Uzależnień, na który przeznaczono 1,3 mln złotych. Rajcowie zajęli się także zmianami w planie zagospodarowania przestrzennego.