Polacy zajęli drugie miejsce w Turnieju o Puchar Gdyni. Zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki, zabrakło szczęścia i jednego gola. Spotkanie zakończyło się remisem 29:29.
Wypełniona po brzegi hala, mnóstwo emocji oraz zacięta gra obu reprezentacji – tak wyglądał decydujący mecz gdyńskich zawodów. Był to najlepszy występ biało-czerwonych na tym turnieju. Od pierwszych minut zachwycali w ataku i obronie. W bramce, pod nieobecność kontuzjowanego Sławomira Szmala, rządzili Piotr Wyszomirski i Adam Malcher. Przez większość spotkania to Polacy byli na prowadzeniu.
Jednak na 15 minut przed końcem mechanizm biało-czerwonych rozregulował się. Brak skuteczności sprawił, że to Rosjanie mieli trzy bramki przewagi. „Orły Wenty” rzuciły się do odrabiania strat. Minutę przed ostatnim gwizdkiem Polacy byli zwycięzcami, ale Rosjanie wyrównali. Remis dał zwycięstwo szczypiornistom Sborny. Trzecie miejsce zajęli Austriacy, którzy pokonali Białoruś 31:28.
Polska: Piotr Wyszomirski, Adam Malcher - Tomasz Tłuczyński 6, Michał Jurecki 5, Tomasz Tłuczyński 4, Bartosz Jurecki 4, Tomasz Rosiński 4, Karol Bielecki 2, Bartłomiej Tomczak 1, Patryk Kuchczyński 1, Robert Orzechowski 1, Mateusz Zaremba 1, Krzysztof Lijewski, Zbigniew Kwiatkowski, Bartłomiej Jaszka.
