Lotos wygrał w końcówce

Po ponad rocznej przerwie koszykarki Lotosu wygrały w Eurolidze. Na własnym parkiecie pokonały Bourges Basket 71:67.

Zaczęło się dobrze. Niewielka przewaga i kontrola gry zapowiadała sukces. Jednak z czasem gdynianki zaczęły popełniać coraz więcej błędów, dając tym samym szanse rywalkom. Francuski szybko ją wykorzystały i wyszły na prowadzenie 40:34.

• Wszystkie zdawałyśmy sobie sprawę z powagi tego meczu. Wiedziałyśmy, że musimy go wygrać, aby myśleć o kolejnej rundzie. Po trzech porażkach potrzebowałyśmy zwycięstwa, aby odzyskać pewność siebie. I to nam się udało. Potrafiłyśmy podnieść się i odrobić 12-punktową stratę - powiedziała na pomeczowej konferencji prasowej Jalcova.

Na szczęście dobrym posunięciem była zmiana na obronę strefową. Lotos wrócił do gry i dzięki doskonałej końcówce w wykonaniu Ivany Jalcovej, odniósł wyczekiwane zwycięstwo w Eurolidze.

• Gratuluje moim zawodniczkom, gdyż zagrały świetny mecz. Rozpoczęliśmy ten mecz bardzo dobrze, jednak później pozwoliliśmy na przejęcie inicjatywy przez drużynę przeciwną. Punktować zaczęły Joens i Kaltsidou i francuski zespół odskoczył nam na 12 punktów. Jednak w krytycznym momencie postanowiłem zmienić naszą oborę i to się okazało kluczem do dzisiejszego sukcesu - powiedział trener Fort Puente.

LOTOS - BOURGES 71:67 (21:18, 13:22, 13:15, 24:12)

LOTOS: Jalcova 15, Żurowska 12, Henry 12, Ziętara 9, Knezević 2 - Robert 14, Anderson 4, Plumbi 2, Ajanović 1, Kaczmarska 0.

BOURGES: Joens 17, Kaltsidou 14, Brown 14, Amant 8, Miyem 8 - Kublina 6, Galliou 0, Carpreaux 0.