Czy będzie powtórka meczu Asseco – Polpharma? Tego żądają koszykarze z Gdyni, twierdząc że błędy sędziów zadecydowały o ich porażce w Superpucharze Polski.
Przypomnijmy, że Asseco Prokom Gdynia niespodziewanie przegrał w Starogardzie Gdańskim z 78:79. Rozstrzygający punkt padł z rzutu wolnego na 3 sekundy przed końcem. Jednak kontrowersyjna sytuacja pochodzi z piątej minuty. Wówczas sędziowie przyznali punkty rywalom Asseco, których nie było. Faulowany Jeremy Simmonsow zamiast dwóch rzutów wolnych, oddał jeden niecelny, mimo to na tablicy wyników SKS prowadził już 12:8. Film z kontrowersyjnej akcji można obejrzeć na stronie Asseco Prokom
Wczoraj Mistrz Polski wystosował pismo do PLK, w którym domaga się minimum powtórki meczu. W orzeczeniu można przeczytać:
Stwierdzamy, że praca sędziów spotkania - panów Grzegorza Ziemblickiego, Marka Ćmikiewicza oraz Dariusza Zapolskiego, była karygodna. Żądamy wyciągnięcia najdalej idących konsekwencji, a sam fakt zaistnienia takiej sytuacji uważamy za niewyobrażalny błąd. Ponadto uważamy, że podczas całego meczu praca sędziów stolikowych budziła daleko idące kontrowersje.
Powołując się na punkt 6.12. Regulaminu Rozgrywek PLK obowiązującego w sezonie 2011/2012 o brzmieniu: "W przypadkach kontrowersyjnych nie przewidzianych w Oficjalnych Przepisach Gry w Koszykówkę, decyzję co do zweryfikowania meczu bądź jego powtórzenia w całości lub fragmencie podejmuje PLK. W szczególności dotyczy to sytuacji, w których podczas meczu wynik w protokole lub na tablicy wyników nie odpowiadał stanowi rzeczywistemu, a błąd nie został naprawiony" żądamy zweryfikowania wyniku meczu na korzyść zespołu Asseco Prokom Gdynia i orzeczenia zdobycia Superpucharu przez nasz zespół, lub rozegrania meczu o Superpuchar ponownie.
Uważamy, że sytuacja, jaka zaistniała w tym meczu, czyli ewidentny błąd zaliczenia punktów w opisanej wcześniej sytuacji, w pełni wyczerpuje przesłanki zacytowanego powyżej punktu Regulaminu Rozgrywek.