Niemieckie miasto z pomocą dla ukraińskich uchodźców w Pucku

Fot. Marek Trybański/TTM

Burmistrz niemieckiego Stein, Kurt Krömer przyjechał do Pucka, z najpotrzebniejszymi darami dla uchodźców. Pomoc została zorganizowana w ramach partnerstwa obu miast. Nie były to pierwsze dostawy artykułów ze Stein, wcześniej do Pucka trafiły m.in. materace, kołdry, poduszki czy pościel.

Fot. Marek Trybański/TTM

W Pucku obecnie przebywa prawie 500 uchodźców, którzy mieszkają głównie na terenach prywatnych. Nadal działa pomoc w Miejskim Ośrodku Kultury Sportu i Rekreacji, gdzie Ukraińcom rozdawane są najpotrzebniejsze artykuły.

— Nie wiem jak długo te serca Polaków będą tak otwarte i będą przekazywali te rzeczy. Cały czas jest potrzebna żywności. Z jednej strony uchodźcy są dokarmiani przez rodziny, w których mieszkają, a z drugiej strony są osoby, które mają gdzie żyć, ale nie mają żywności. Przychodzą i dostają właściwie wszystko, co jest im potrzebne. Trafiają do nas ludzie z różnych miejsc. W sumie mamy około 150-160 osób dziennie - mówi Janusz Klimczuk, dyrektor MOKSiR Puck.

Do Pucka prosto z niemieckiego Stein przyjechał transport żywności i najpotrzebniejszych artykułów dla uchodźców przebywających w Pucku. Dostawa została zorganizowana w ramach wieloletniego partnerstwa obu miast.

— Bardzo się cieszymy, że możemy w ten sposób realizować ideę partnerstwa i tym transportem różnymi darami wesprzeć uchodźców i miasto. W Stein mamy bardzo podobną sytuację, mamy uchodźców z Ukrainy, jesteśmy w trakcie budowy miejsca centralnego, które miałoby stanowić miejsce pomocy dla Ukraińców - mówi Kurt Krömer, burmistrz Stein.

Poza otrzymanym wsparciem materialnym, Hanna Pruchniewska rozmawiała z burmistrzem Stein o okazywanej pomocy uchodźcom.