27.11.2021 18:15 9
Mocno angażuje się w życie wejherowskich seniorów tworząc z nimi Wejherowski Uniwersytet Trzeciego Wieku, a na swoim koncie ma już występy teatralne czy kabaretowe. Brała też udział w wejherowskim konkursie literackim. Teraz przyszła pora na własną książkę.
W sobotę (27 listopada) w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Wejherowie odbyła się premiera książki pt. „W zamknięciu” autorstwa Bogny Zubrzyckiej. Powieść, to przede wszystkim zbiór codziennych zapisków mieszkanki Wejherowa z czasów zarazy.
— To nie jest pierwsza epidemia, którą ja przeżywam...Tego po mnie nie widać, ale ja żyję już bardzo długo i to już jest chyba trzecia epidemia jeśli nie czwarta, którą ja przeżywam. I potem się wszystko zapomina...ten cały początek...więc trzeba zapisywać początek— mówi Bogna Zubrzycka.
Powieść, a właściwie powieścideło, jak mówi sama autorka, powstało przede wszystkim z potrzeby działania.
— Powieścidełko to jest nowa forma literacka, którą ja wymyśliłam i polega to na tym, albo tworzy się to stąd, że starsza pani, przed którą nagle pustka się pojawia w postaci jakiejś tam epidemii, i ta starsza pani w obawie o swoje szare komórki musi coś robić, więc na przykład robi szydełkiem skomplikowane oczka, które trzeba liczyć, a może napisać powieścidełko— wyjaśnia Bogna Zubrzycka.
Bohaterami książki są dzieci mieszkające na co dzień w internacie. Z racji epidemii nie mogą wychodzić na zewnątrz. Przychodzi jednak taki dzień, kiedy dostają zezwolenie na wyjście do zmkniętego ogrodu.
— I te dzieci wybiegają jak szczeniaki... i biegają po tym ogrodzie bez ładu i składu tylko z radości. I tam mocno podkreślam, że człowiek nie może żyć w zamknięciu i że wolność jest czymś ważnym— dodaje autorka książki.
W książce obok historii dzieci, znajdziemy także wątki związane z przyjaciółmi pani Bogny, seniorami z Wejherowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, a nawet samorządowcami. Wszystko okraszone refleksją i własnymi przemyśleniami.
Książka „W zmknięciu” została wydana przez Powiatową Bibliotekę Publiczną w Wejherowie.