Na terenie gminy Szemud została zorganizowana uroczystość dla małżeństw z ponad 50-letnim stażem. 33 pary świętowały złote gody.
Złote gody nie zdarzają się zbyt często. Na terenie gminy Szemud mieszkają jednak pary, które są ze sobą 50 lat i więcej. Z tej okazji gmina organizuje uroczystość, na której małżeństwa przede wszystkim mogą odnowić swoją przysięgę małżeńską.
— Pięćdziesiąt lat pożycia małżeńskiego to kawał czasu. To są złote gody ale też m.in. medale prezydenta o które gmina występuje. Jest to czas, gdzie nasi seniorzy po tylu latach przygotowują odświętny strój, przypominają sobie ślubowanie, które jest specjalnie zorganizowane na 50-lecie ślubu. Dla niektórych jest to duże wydarzenie, bardzo przeżywają to osoby które od lat tutaj mieszkają - mówi Ryszard Kalkowski, wójt gminy Szemud w rozmowie z Telewizją TTM.
Małżeństwa chętnie zgromadziły się na jubileuszu. Podczas niego odnowiły przysięgę małżeńską, a także w imieniu Prezydenta RP zostali odznaczeni medalem z okazji 50-lecia małżeństwa. Wśród par pojawiły się także te z dużo większym stażem.
— W tej chwili mamy 33 pary na sali które mają ponad 50 lat pożycia małżeńskiego. Jedna z tych par jest po ślubie 65 lat a dwie 60. Są osoby, które zazwyczaj ze względów zdrowotnych nie były w stanie się tutaj pojawić, dlatego odwiedzimy je, jeżeli nie będą miały nic przeciwko - zapewnia Ryszard Kalkowski.
Seniorom czas umilała Małgorzata Kaszubowska, która śpiewała znane i lubiane przeboje. Po części formalnej i zjedzeniu tortu małżeństwa chętnie tańczyły na parkiecie. Większość życia spędzona razem nie zniechęca ich do kolejnych wspólnych chwil. Jak sami mówią, tak długi związek to przede wszystkim praca nad nim.
— Bardzo dobrze jest być razem, chciałoby się znowu to powtórzyć. Tak jak było kiedyś, tak jest teraz. Nic się nie zmieniło – wspominają małżonkowie z 65 letnim stażem
— Aby przez 50 lat żyć w zgodzie trzeba dużo myśleć, dużo nad tym pracować. Najważniejszy jest przede wszystkim szacunek - mówi Gertruda Freiberg, żona od 50 lat.