Stowarzyszenie Da Capo al Fine po pandemii powraca na scenę. Młodzi artyści zaprezentowali program wokalno – taneczny w ramach „Wehikułu czasu”. W tym roku głównym motywem był amerykański sen.
Wehikuł czasu to cykliczna impreza, która organizowana jest od 17 lat. Zeszłoroczna edycja odbyła się w przestrzeni internetowej ze względu na obostrzenia. Teraz jednak udało się wystąpić przed żywą publicznością.
— Z wielką pompą postanowiliśmy odkopać nasz wehikuł czasu i zagościć w Ameryce. Ameryka, czyli kraj, który każdemu z nas kojarzy się z czymś wolnym, pięknym i chciałby mieć to w swoim domu. To co nam się kojarzy z Ameryką to będzie trochę country, gospel i rock. To są wielkie gwiazdy, czyli Marilyn Monroe i Elvis Presley – mówi Katarzyna Bartoszewicz-Stromska, prezes Stowarzyszenia Kultury i Sztuki Da Capo al Fine.
Na Zielonej Plaży w Pucku młodzi artyści tańczyli i śpiewali. Przedział wiekowy wahał się od 4 do 23 lat. A to wszystko okraszone w zabawną opowieść, gdzie pierwszą rolę grał amerykański sen.
— Zawsze staramy się dopracować wszystkie szczegóły. Nigdy nie jesteśmy zadowoleni z efektu, bo zawsze mogłoby być lepiej. Niesamowicie pomagają nam rodzice. Nie wiem jak to się dzieje, bo wszyscy nas kochają i nam pomagają. A my kochamy za to ich – zwraca uwagę Magdalena Gawin, wiceprezes Stowarzyszenia.
Cała fotogaleria z wydarzenia znajduje się tutaj.