Szykuje się reforma szkolnictwa technicznego i zawodowego. W sejmie przyjęto projekt, który ma zmienić system, obecnie pracują nad nim senatorowie.
Zmiany mają objąć około 830 tys. uczniów i mają wejść w życie we wrześniu 2012 roku. Projekt reformy przewiduje następujące modyfikacje:
uczniowie zamiast uczyć się zawodu będą zdobywać kolejne stopnie kwalifikacji, natomiast sprawdzać wiedzę i umiejętności będzie kilka egzaminów w trakcie nauki, a nie jak do tej pory jeden na koniec szkoły,
nie będzie liceów uzupełniających i profilowanych, przestaną także istnieć technika,
program w technikach i zawodówkach będzie kontynuacją tego w gimnazjum, dlatego absolwenci, którzy będą chcieli kontynuować naukę w liceum, zaczną ją od II klasy,
sprzęt do praktyk będzie zdobywany dzięki łączeniu się szkół w centra kształcenia ustawicznego,
w technikum zajęcia praktyczne będą stanowić połowę wszystkich innych zajęć, natomiast w zawodówkach będzie to 60 proc.
Zmiany zostały już przygotowane w 2010 roku przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, wszystko dlatego, że od września 2012 do szkół średnich pójdą gimnazjaliści, których obejmuje nowy program. Gdyby nie reforma techników i zawodówek pozostałyby one w starym systemie.
Reforma ma ułatwić zdobywanie wykształcenia zawodowego. Ma także ułatwić i umożliwić ewentualne zmiany zawodów.