Po przerwie na turniej finałowy Suzuki Pucharu Polski oraz okienko reprezentacyjne wracają rozgrywki Energa Basket Ligi! W piątek (28 marca) w 21. kolejce rundy zasadniczej EBL BM Slam Stal Ostrów Wlkp. podejmie Asseco Arkę Gdynia. Kolejkę otworzyła rywalizacja pomiędzy Anwilem Włocławek a Stelmet Enea BC Zielona Góra. Włocławianie przegrali 78:95.
W Gdyni nie byli zadowoleni z ostatnich wyników zespołu i postawy poszczególnych graczy. Dlatego postanowiono rozstać się z Benem Emelogu i Devonte Upsonem. W ich miejsce dołączyli doświadczeni na europejskich parkietach Kyndall Dykes oraz Mickell Gladness. Te zmiany mogą mieć spory wpływ na grę całej drużyny. Czy dodadzą jakości i pozwolą na odnoszenie kolejnych zwycięstw?
BM Slam Stal w czasie przerwy poświęconej reprezentacji i Suzuki Pucharowi Polski nie próżnowała – rozegrała dwa sparingi, w tym wygrany 85:82 z MKS Dąbrowa Górnicza. Można spodziewać się powrotu do gry Łukasza Wiśniewskiego, który zaczął trenować z drużyną. Zespół trenera Łukasza Majewskiego ciągle ma nadzieję na grę w play-off, ale do tego przydałyby się niespodzianki – do takich można zaliczyć ewentualne zwycięstwo z Asseco Arką.
Trener Przemysław Frasunkiewicz z pewnością będzie liczył na to, że nowi zawodnicy od razu pokażą się z dobrej strony, ale nie ma wątpliwości, że liderem zespołu pozostanie Josh Bostic. Amerykanin na pewno będzie głodny gry i już w najbliższym meczu podkreśli swoją rolę w drużynie. Za jego zatrzymanie może być odpowiedzialny Przemysław Żołnierewicz, który świetnie czuje się w BM Slam Stali – zarówno w grze ofensywnej, jak i defensywnej.
Warto będzie się przyglądać rywalizacji na pozycji rozgrywającego, szczególnie pomiędzy Krzysztofem Szubargą a Jayem Threattem. Ciekawe może okazać się również to, jak Jarosław Mokros zagra przeciwko Dariuszowi Wyce. W pierwszym meczu między tymi ekipami BM Slam Stal zwyciężyła 71:69, więc Asseco Arka ma się za co rewanżować! Początek transmisji o godzinie o 17:45 w Polsacie Sport.