W Wejherowskim Klubie Olimp rozegrano pierwszy finał Ligii Amatorów „Masters” w Pool Bilard w odmianę „8 bil”. 33 miłośników tej dyscypliny sportu, przez 6 miesięcy rywalizowało w 12-tu spotkaniach, by 22 czerwca zagrać w pierwszej „10-tce” . Zatem finał przy smacznym poczęstunku w postaci szwedzkiego stołu, który ufundował właściciel Klubu Olimp rozegrano systemem 2KO ,z czego pierwsza czwórka została rozstawiona tak, by ewentualnie trafić na siebie w ćwierćfinale.
Wszystko zaczęło się po myśli pierwszej „4” rankingu, rozstawieni zawodnicy wygrali pierwsze dwa mecze by w ćwierćfinale spotkać się ze sobą. Daniel Dosz swój bój toczył z Marcinem Kur(4 w rankingu), mecz ten miał szczególne znaczenie dla obu Panów, ponieważ w przypadku zwycięstwa Daniela zostałby on zwycięzcą całego cyklu, zaś w przypadku zwycięstwa i awansu Marcin mógł jeszcze liczyć na to, by wyprzedzić młodszego brata Mateusza(3 w rankingu), który swój pojedynek w drugiej części tabeli toczył z wiceliderem Kamilem Krauza, różnica w rankingu pomiędzy nimi wynosiła 1 pkt. Daniel pokonał Marcina 4:2 tym samym zapewniając sobie pierwsze zwycięstwo w historii, zaś Marcin zachował jeszcze szanse na półfinał przechodząc na lewą stronę gdzie w przypadku wygranej trafiłby na młodszego brata, który ćwierćfinał wygrał z wiceliderem 4:3. Mecz wspomnianego zawodnika okazał się dla niego przykrym zakończeniem, ulegając Michałowi Muklewiczowi 0:3 wiedzieliśmy już, że do bezpośredniego pojedynku o 3 miejsce po prawej stronie nie dojdzie, i tym samym to młodszy brat został brązowym medalistą.
Finał to wielkie oczekiwania na pierwszego zwycięzcę całego cyklu rozgrywek, gdyż do samego końca mogliśmy być świadkami emocji związanych z tym, kto odbierze nagrodę główną w postaci profesjonalnego kija firmy „Cuctec”, a także wartościowych nagród za dalsze miejsca tj. profesjonalnego pokrowca na kije bilardowe, kija do skoków „sky jump-a”, wejść na Spa, itp. ufundowanych przez Klub Olimp.
