Występ organizowany przez mieszkańców Orla i przyjaciół pani Anny odbył się w niedzielę 21 stycznia o godzinie 18:00 w kościele parafialnym pw. św. Piotra i Pawła w Orlu. Na scenie wystąpili w większości artyści związani z regionem Wejherowa: Weronika Korthals, Krzysztof Majda, Tomasz Chyła, Michał Ciesielski, Konrad Żołnierek oraz chór Cantores Veiherovienses. Wszyscy dali występ charytatywnie.
– Włączamy się również w takie wydarzenia, ponieważ uważamy, że jest to bardzo ważne, nie tylko dla promocji chóru. Samo wydarzenie jest bardzo istotne. W każdym z nas istnieje potrzeba, aby pomagać i włączać się w działania pomocowe – mówi Monika Spanialska-Browarczyk z chóru Cantores Veiherovienses.
– Grudzień i styczeń to taki czas, w którym jest dużo akcji charytatywnych. To piękne, że ludzie chcą pomagać, a dzisiaj pomagamy Ani – dodaje Weronika Korthals.
Na koncert przybyli zarówno najbliżsi pani Anny – mąż i przyjaciele – jak i mieszkańcy Orla, których poruszyła Historia Ani. Ma 39 lat, wychowuje sześcioletniego syna i choruje na czwarty z rzędu nowotwór. Na przemian wychodziła z choroby i walczyła z jej nawrotami. Potrzebuje pieniędzy na terapię, w tym niekonwencjonalne sposoby leczenia, i rehabilitację.
– Jedyne, co możemy zrobić, to wyrazić nasze wsparcie w ten sposób. Jako lokalna społeczność zrobimy wszystko, by jej pomóc. Chcemy, aby Ania zrobiła wszystko, by wyzdrowieć. – podkreśla Artur Czaja, koordynator koncertu. I dodaje, że jest walka Ani z chorobą poruszyła wiele ludzkich serc. – Liczni mieszkańcy zdecydowali się nam pomóc – przekazywali rzeczy na licytację, piekli ciasta dla gości. Wsparcia udzieliły również lokalne firmy, które oferowały na aukcję swoje usługi. Wspomogli nas również harcerze z Wejherowa i Caritas – wymienia.
Można więc było wylicytować udział w sesjach zdjęciowych czy usługę przeglądu klimatyzacji, ale także bardziej typowe przedmioty, jak obrazy czy płyty artystów. Wciąż można jeszcze wesprzeć Anię, uczestnicząc w licytacjach przekazanych przedmiotów na tej grupie na Facebooku.