Chcą kupić szafki dla wszystkich uczniów

Jeszcze przed rozpoczęciem przyszłego roku szkolnego, każdy uczeń puckiej podstawówki ma mieć swoją szafkę. To wspólny pomysł nauczycieli, rodziców oraz urzędników na rozwiązanie problemu związanego z „szatniowym chaosem”.

• Już wcześniej próbowaliśmy zrealizować ten pomysł, ale był problem z przestrzenią na szafki. Ostatnio wróciliśmy do rozmów z rodzicami na ten temat przy okazji reformy oświaty. Wymyśliliśmy, że w ramach przejścia gimnazjalistów, zmienimy całkowicie układ szatni, by zapewnić szafkę każdemu uczniowi – tłumaczy Zdzisław Pruchniewski, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Mariusza Zaruskiego w Pucku.

Od 1 września w puckiej placówce będzie się uczyć 800 uczniów, a każdy otrzyma dostęp do osobistej szafki. Koszt realizacji przedsięwzięcia to około 80 tysięcy złotych.

• Wspólnie z radą rodziców zdecydowaliśmy, że nauczyciele i właśnie rodzice postarają się zebrać połowę tej kwoty, resztę natomiast zobowiązało się dołożyć miasto. To taki pomysł obywatelsko-miejski – podkreśla dyrektor.

Nowe segmenty z szafkami mają się pojawić w placówce jeszcze przed rozpoczęciem przyszłego roku szkolnego, będą one służyć na co dzień uczniom klas IV-VII szkoły podstawowej oraz II i III klasy gimnazjum.