13.05.2016 12:30 0 Dawid Ladach

Mela Koteluk zachwycona Wejherowem

fot. Dawid Ladach

Mela Koteluk wdarła się na polską scenę muzyczną przebojem. Jej pierwszy album z pogranicza popu i alternatywy zatytułowany „Spadochron” pokrył się platyną, a artystka otrzymała za niego m.in. dwa Fryderyki. Największy przebój Koteluk, „Melodia ulotna”, został wyświetlony w serwisie YouTube już ponad 9 mln razy.

Artystka jest niezwykle barwną postacią sceniczną - na każdym kroku podkreśla jak ważny jest dla niej kontakt z publicznością na koncertach. Dała tego wyraz 12 maja poczas występu w Filharmonii Kaszubskiej.

Mela Koteluk rozpoczęła koncert od utworu „To nic”. Fragment piosenki brzmi: „Wiemy gdzie jesteśmy”. Publiczność Wejherowskiego Centrum Kultury w czwartkowy wieczór nie miała wątpliwości gdzie się znajduje – na świetnym koncercie niezwykłej artystki. Po „To nic”, popłynęły dźwięki „To trop” i „Tragikomedii”. Po nich Mela Koteluk po raz pierwszy przemówiła do publiczności.

Jesteśmy przeszczęśliwi, że możemy zagrać po raz pierwszy w Wejherowie. Przygotowaliśmy dla państwa specjalny zestaw utworów z albumu „Spadochron” i „Migracja” – powiedziała artystka.

Do „specjalnego zestawu utworów” należała bardzo dawno niegrana przez artystkę „Niewidzialna”. Tuż przed zakończeniu koncertu Mela oceniła Salę Główną Filharmonii Kaszubskiej.

Ta sala jest naprawdę fantastyczna. Panują w niej warunki studyjne – powiedziała.

Podczas występu artystki często rozlegały się brawa. Apogeum osiągnęły pod koniec koncertu, gdy widownia poderwała się z miejsc. Publiczność pozytywnymi reakcjami skłoniła Melę Koteluk do dwóch bisów. Podczas nich zachwycona występem Koteluk sala śpiewała razem z artystką utwór „Żurawie origami”.

fot. Dawid Ladach fot. Dawid Ladach fot. Dawid Ladach fot. Dawid Ladach fot. Dawid Ladach fot. Dawid Ladach fot. Dawid Ladach fot. Dawid Ladach fot. Dawid Ladach fot. Dawid Ladach fot. Dawid Ladach


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...