O wokalistce mówić można bardzo wiele, ale to nie o to chodzi, żeby opowiadać. Trzeba po prostu się wsłuchać i rozkoszować – tak zapowiadał występ Anny Wyszkoni dyrektor Fabryki Kultury Tomasz Wiśniewski. Natomiast publiczność oceniła recital jako bardzo akustyczny, nastrojowy i klimatyczny.
- Pięknie dziękuję i pragnę podziękować za to, że jesteście tu ze mną. To, że wybraliście te chwile swojego życia, żeby je spędzić ze mną i z moją muzyką to dla mnie ogromny zaszczyt i wielkie wyróżnienie. Podczas tego spotkania chciałabym zaprosić państwa do mojego muzycznego świata, ale również trochę prywatnego, ponieważ każda z piosenek to cząstka mojego życia – mówiła ze sceny Anna Wyszkoni.
Sala główna Fabryki Kultury może pomieścić blisko 160 osób. Bilety na koncert Anny Wyszkoni zostały wyprzedane już na długo przed występem, a budynek wypełnił się po brzegi.
- Chyba mamy szczęście do tych koncertów, bo praktycznie każdy z wykonawców, których kontraktowaliśmy, zapełniał salę po brzegi. Był u nas Szymon Wydra, była Sarsa, teraz Anna Wyszkoni, a przed nami jeszcze pierwsze Fabryki Kultury, więc mamy nadzieję, że wyskoczymy z czymś, co ucieszy mieszkańców Redy i okolic – powiedział dyrektor Tomasz Wiśniewski.
Znanej piosenkarce podczas redzkiego koncertu towarzyszyli: Marek Raduli
- gitara, Krzysztof "Flipper" Krupa - perkusja, Daniel Grupa - instrumenty klawiszowe oraz Łukasz Malinowski - gitara.
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM