Już nie cztery, a trzy zwycięstwa pozostały gdynianom do zrealizowaniu planu, jakim jest awans do finału ligi. Wczoraj na własnym parkiecie pokonali Czarnych Słupsk 74:59.
Tylko pierwsza kwarta padła łupem przyjezdnych. Pozostałe trzy pewnie wygrali podopieczni Tomasa Pacesasa. Jutro kolejne mecz w gdyńskiej hali. Liczymy na powtórkę. 17 kwietnia koszykarze przeniosą się do Słupska.
Asseco Prokom Gdynia - Energa Czarni Słupsk 74:59 (21:24, 18:11, 19:14, 16:10)
Asseco Prokom: Daniel Ewing 14 (5/6 za 2, 4 asysty), Tommy Adams 13 (3/6 za 3), Filip Videnov12, Ratko Varda 10, Adam Hrycaniuk 8 (10 zbiórek), Courtney Eldridge 5, Piotr Szczotka 4, Robert Witka 4, Ronnie Burell 3, Qyntel Woods 1, Krzysztof Szubarga 0 (5 asyst), Przemysław Frasunkiewicz 0.
Energa Czarni: Ermin Jazvin 18 (8/12 za 2, 9 zbiórek), Paweł Leończyk 10, Jerel Blassingame 9 (6 asyst), Mantas Cesnauskis 9, Bryan Davis 7, Zbigniew Białek 3, Krzysztof Roszyk 3, Wojciech Szawarski 0, William Avery 0, Patryk Przyborowski 0, Hubert Pabian 0.
