Nadal nie ma pozwolenie na rozpoczęcie prac modernizacyjnych w dawnym gmachu Banku Polskiego. Natomiast zgoda na wykonanie remontu kończy się z końcem miesiąca.
Decyzję w sprawie przeprowadzenia remontu wydaje Wydział Architektoniczno-Budowlany Urzędu Miasta Gdyni. Ma na to 65 dni. Jednakże budynek przy ul. 10 lutego z każdym dnie niszczeje. Im szybciej zostaną wykonane prace remontowane, tym lepiej.
Pozwolenie na modernizację obiektu, które wydał wojewódzkiego konserwatora zabytków, obowiązuje do końca kwietnia. Brak reakcji ze strony magistratu może więc skutkować konieczność rozpoczęcia procedury do początku. A to z pewnością niekorzystanie wypłynie na stan budynku. Remont uchroni również przed wypadkami, taki jak ten w styczniu, kiedy to na nogi mieszkanki Gdyni, spadł kawałek tynku. Aktualnie teren wokół gmachu zabezpiecza płot.