Przed ostatnim ligowym spotkaniem Gryfa Orlex Wejherowo z Kaszubią Kościerzyna oddano do użytku nowe szatnie, które teraz znajdują się pod trybunami. Jak mówią sami działacze – spełniło się ich marzenie.
Do niedawna zespoły wychodziły na spotkania z szatni, które znajdują się w budynku klubowym. Zarząd klubu ze względu na znacząca ilość drużyn w Gryfie postanowiła wyremontować szatnie pod trybunami. Kiedyś znajdowały się tam pomieszczenia, które nie były używane tak więc ostatni mecz z Kaszubią był pierwszym wydarzeniem w dziejach klubu, kiedy zawodnicy wychodzili spod trybun. Jak przekonuje Rafał Szlas, prezes Gryfa Orlex Wejherowo te szatnie były potrzebne i w końcu udało się je wyremontować. A było co remontować, stare szatnie były w opłakanym stanie, jednak teraz prezentują się jakością rozgrywek z wyższych lig.
Wszystko to dzięki Danucie oraz Wojciechowi Gębarowskiemu – właścicielom firmy Orlex przy pomocy firm: Northpol, Domator, Northpol Bud, Budnik Meble oraz KD Northpol, Sebastian Czeszewski. Cały koszt wyniósł około 100 tysięcy złotych.
Wszystko to po to, by poprawić estetykę, jakość klubu oraz przede wszystkim bezpieczeństwo na stadionie.
W najbliższej przyszłości zarząd planuję zmodernizować trybunę krytą, która polegać będzie na odmalowaniu konstrukcji trybuny.