Niewielu fanów koszykówki spodziewało się takiego obrotu sprawy. Dwa łatwe zwycięstwa z AZS-em sugerowały raczej formalności i szybki awans do półfinałów. Gdynianie sprawili jednak niemiłą niespodziankę i przegrali 78:83.
Początek spotykania w żaden sposób nie zapowiadał kłopotów podopiecznych Tomasa Pacesasa. W czwartej minucie prowadzili 12:3. Tak wysoki wynik wpłynął na zawodników rozluźniająco, przez co rywal szybko doprowadził do wyrównania. W kolejnych kwartach lepsi byli akademicy. Ich zwycięstwo przedłuża fazę play-off. Dziś czwarty mecz tej serii.
Kibice liczą na rehabilitację zawodników Asseco i wyczekiwany awans do półfinałów Tauron Basket Ligi.
AZS Koszalin - Asseco Prokom Gdynia 83:78 (22:23, 21:23, 22:17, 18:15)
ASSECO: Ewing 20 (1), Varda 12, Szczotka 6, Eldridge 5 (1), Witka 4 oraz Burrell 10, Widenow 8, Hrycaniuk 6, Szubarga 5 (1), Woods 2, Adams, Frasunkiewicz.
AZS: Reese 20, Frazier 16 (3x3), Milicić 10 (2), Reynolds 10, Śnieg 8 oraz Bogavac 13 (2), Bartosz 6
