Wczoraj po raz pierwszy trening poprowadził czeski szkoleniowiec Frantisk Straka. Zajęcia rozpoczęły się z czterdziestopięciominutowym opóźnieniem. Ćwiczenia obserwowała spora grupa gdyńskich kibiców.
Trening objął zarówno ćwiczenia z piłką, jak i w parach oraz grę wewnętrzną. Kilku piłkarzy trenowało indywidualnie z Grzegorzem Wittem. Do pełni sił wracają Marcin Budziński, Mateusz Siebert oraz Giovani Duarte. Na murawie przy ul. Olimpijskiej nie pojawił się Peruwiańczyk, Junior Ross, który doznał kontuzji uda.
Nowy trener nie szczędził słów krytyki. Mówił głośno, używając zamiennie angielskich, niemieckich bądź czeski słów. Ponadto silnie gestykulował. Z czasem jednak pojawiły się także pochwały. Dziś odbędzie się kolejny trening. Na 15.00 zaplanowany konferencje prasową z nowym szkoleniowcem Arki Gdynia.
