Przełom w sprawie zabójstwa księdza z parafii św. Krzysztofa. Podejrzany o morderstwo jest 18-letni Eryk B. Nastolatek przyznał się do winy. Grozi mu dożywocie.
Zbrodnia miała charakter rabunkowy. Eryk B. poznał wikarego na internetowym czacie, ale jak twierdzi, nie wiedział że rozmawiał z duchownym. Umówili się w środę na spotkanie. Na razie policja nie udziela odpowiedzi, jaki miałby to być rodzaj spotkania. Spekuluje się o kontakcie homoseksualnym.
Między księdzem i chłopakiem doszło do kłótni. Wywiązała się bójka, w trakcie której Eryk B. najprawdopodobniej udusił wikarego. Po zbrodni ukradł 500 zł i złoty łańcuszek. Najbliższym pociągiem wrócił do rodzinnej miejscowości, niedaleko Piły. Ukrywał się w mieszkaniu koleżanki. W sobotę został aresztowany i przewieziony do Gdańska. W areszcie spędzi najbliższe 3 miesiące. Erykowie B. za morderstwo na tle rabunkowym grozi od 12 lat więzienia do dożywocia.