Dziś Gryf Orlex Wejherowo będzie miał okazję zrewanżować się drużynie z Kościerzyny za minimalną porażkę z rundy jesiennej.
Przypomnijmy, iż w drugiej kolejce podopieczni Wojciecha Waśka mimo prowadzenia 1: 0, przegrali ostatecznie 1:2. Bramkę dla żółto-czarnych zdobył nieobecny już w Gryfie Sylwester Ilanz. W pamięci kibiców na pewno pozostało również kilka kontrowersyjnych decyzji arbitrów z sierpniowego pojedynku.
Tym bardziej wejherowianie będą chcieli się zrewanżować Kaszubi i jednocześnie podtrzymać dobra passę po derbowym spotkaniu z Orkanem Rumia, wygranym 3:2 (2:1). Z obozu żółto-czarnych dobiegają same dobre informacje. Morale zespołu zdecydowanie wzrosło a dodatkowo do zdrowia powracają Łukasz Król i Bartosz Oleszczuk. Na uraz kostki narzeka jedynie Krzysztof Wicki. W ekipie z Kościerzyny atmosfera również bardzo dobra. Najbliższy rywal Gryfa bez żadnych problemów poradził sobie na własnym stadionie z Orlętami Reda, inkasując przyjezdnym aż 5 bramek. Podopieczni Wojciecha Waśka będą musieli pieczołowicie przypilnować zwłaszcza Pawła Piotrowskiego, który w weekend popisał się klasycznym hattrickiem. Obrońcy gryfa dysponują dobrymi warunkami fizycznymi i powinni sobie poradzić z zawodnikiem gości. Jeśli przednie formacje zagrają podobnie jak w Rumi o wynik sympatycy żółto-czarnych mogą być spokojni.
Początek emocji na Wzgórzu Wolności w sobotę 26 marca o godzinie 14.00.