Mało brakowało, a Rumianki odniosłyby pierwsze zwycięstwo w Plus Lidze. Po emocjonującym pojedynku, uległy zawodniczkom z Organiki Łódź 2:3.
Od samego początku widać było silną motywację w szeregach zespołu Rumi. W pierwszym secie bardzo dobrze funkcjonował blok, jednak po nerwowej końcówce, zdawało się, że set padnie łupem Organiki. Na szczęście, podopieczne Jerzego Skrobeckiego wytrzymały napięcie i wygrały partię do 23.
O drugim secie, TPS wolałby szybko zapomnieć. W tej części meczu nic nie wychodziło. Łodzianki konsekwentnie obijały blok rywalek i gładko wygrały tę partię. Rumiaki obudziły się w trzecim secie. Dobre ataki Martinez oraz popisowe akcje w obronie pozwoliły wyjść na prowadzenie.
Wiele wskazywało, że losy spotkania zostaną rozstrzygnięte już w czwartym secie. Żywy doping kibiców z pewnością dodawał otuchy siatkarkom TPS-u. Jednak i tym razem, Rumianki po stracie kilku puntów z rzędu, zaczęły grać nerwowo. Łodzianki kończyły kontry i doprowadziły do tie-breaka. W ostatnim secie do pierwszej przerwy technicznej prowadziły gospodynie. Po zmianie stron, po błędach własnych utraciły prowadzenie i ostatecznie przegrały, zdobywając drugi punkt w PlusLidze.
Sandeco EC Wybrzeże Rumia - Organika Budowlani Łódź 2:3 (25:23, 14:25, 25:23, 22:25, 11:15)
TPS: Leszczyńska, Pykosz, Toborek, Starzyk-Bonach, Martinez, Mikołajewska, Jagodzińska (L) oraz Hohn, Hudima, Brodacka, Theis, Zemtsova
Organika: Kosek, Teixeira, Shelukina, Echenique, De Paula, Mirek, Ciesielska (L) oraz Zaroślińska, Szymańska, Wojcieska
MVP: Julia Szeluchina