Takimi słowami zwrócił się do kontrolera pasażer, jadący „na gapę”. Słowna utarczka i późniejsze rękoczyny doprowadziły do zwolnienia pracownika Renomy.
Podczas kontroli w autobusie N6, jeden z podróżujących nie posiadał ważnego biletu. Mimo to, nie zamierzał okazać dokumentów kontrolerowi. Agresywne zachowanie mężczyzny i obelgi kierowane pod adresem pracownika Renomy, były wystarczającym powodem, aby wyprowadzić gapowicza z pojazdu.
Na przystanku sytuacja jeszcze bardziej się zaostrzyła. Prowokacyjne zachowanie pasażera zakończyło się bójką. Sprowokowany kontroler uderzył mężczyznę pięścią w twarz. Po tym zdarzeniu bezzwłocznie został zwolniony z pracy.
Od ubiegłego miesiąca kontrolerzy zyskali większa uprawnienia. Dopuszczalne jest przytrzymanie ręką pasażera, który nie posiada odpowiedniego biletu. Jednak w przypadku agresywnego gapowicza konieczne jest zachowanie nerwów na wodzy, i niedopuszczenie do jakiejkolwiek formy bójki.