Kontrola gdańskiego stadionu, którą przeprowadzili Martin Kallen, dyrektor organizacyjny UEFA oraz Frantisek Laurinec, członek komitetu wykonawczego UEFA, wypadła bardzo pomyślnie.
Zagrożenie o przeniesienie reprezentacyjnego meczu do Warszawy, okazuje się nie mieć racji bytu. PGE Arena powstaje zgodnie z planem. Wtorkowa inspekcja nie wykazała żadnych nieprawidłowości w realizacji projektu budowlanego.
Oprowadzeniem gości zajęli się Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska i Ryszard Trykosko, prezes GIK. Prócz placu budowy, przedstawiciele UEFA zwiedzili także lotnisko. Na spotkaniu poruszone zostały wszelkie zagadnienia związane z kompletną organizacją Euro 2012 w Gdańsku. Rozmawiano m.in. o formach bezpieczeństwa i opiece medycznej, transporcie, stworzeniu strefy kibica, wolontariacie oraz o sposobach promocji imprezy.
Nieciekawa sytuacja jest natomiast na Ukrainie. Współorganizator Mistrzostw ma kłopoty w swojej federacji piłkarskiej. Ukraińcy chcą siłowego usunięcia ze stanowiska prezesa federacji, Hryhorija Surkisa. Na to kategorycznie nie zgadza się UEFA. Decyzje w tej sprawie mają zapaść do końca maja.