W dniu dzisiejszym w wejherowskim szpitalu rozpoczął pracę nowoczesny oddział kardiologii inwazyjnej. Oddział będzie funkcjonawał całodobowo przez wszystkie dni tygodnia. Dla pacjentów z zawałem serca jest to niewątpliwie zwiększenie szans na uratowanie życia - pomoc medyczną otrzymają na miejscu, bez konieczności dojazdu do szpitali w Gdańsku lub Słupsku.
Nowym oddziałem kieruje prywatna spółka – Pomorskie Centra Kardiologiczne SA, która jest jednocześnie właścicielem sprzętu medycznego. To pierwszy przypadek, że prywatne przedsiębiorstwo zarządza oddziałem wchodzącym w skład szpitala. Z firmą podpisano umowę, gwarantującą wysokie standardy wykonywanych usług.
Oddział kardiologii inwazyjnej w Wejherowie jest jednym z kilku w województwie pomorskim poza Trójmiastem. Będzie on obsługiwać przede wszyskim pacjentów z powiatu wejherowskiego, puckiego i lęborskiego. Dotychczas tego typu oddziały funkcjonowały w Słupsku, Kościerzynie i Starogardzie Gdańskim. Zdaniem specjalistów, w ciągu roku zostanie tu wykonanych 500 angioplastyk.
Angioplastyka to nowoczesny zabieg mający na celu mechaniczne udrożnienie tętnicy wieńcowej. W Polsce ok. 70% zawałcowów przechodzi ten zabieg, co plasuje nasz kraj w ścisłej europejskiej czołówce. Lekarze wyjaśniają, że szanse na przeżycie są największe, jeśli pacjent zostanie poddany angioplastyce w ciągu 2 godzin od poczucia bólu w klatce piersiowej.
W uroczystości otwarcia oddziału kardiologii inwazyjnej uczestniczyły władze województwa, NFZ i dyrektorzy pobliskich szpitali. Oddział został poświęcony przez ks. Abp. Tadeusza Gocłowskiego.
