Nieoczekiwane utrudnienia wystąpiły podczas przebudowy węzła SKM Wzgórze Świętego Maksymiliana w Gdyni. Robotnicy zapewniają jednak, że nie wpłyną one na termin ukończenia inwestycji.
Drogowcy odkryli pod ziemią elementy infrastruktury, które nie były oznaczone na mapach i nie wiedział o nich wykonawca inwestycji. Urząd Miasta Gdyni już zamówił wykonanie dodatkowych robót. Niestety, spowoduje to znaczny wzrost kosztów budowy węzła. Termin oddania inwestycji, wyznaczony na wiosnę 2011, pozostaje jednak bez zmian.
Już teraz wiadomo, że koszt budowy gdyńskiego węzła wyniesie ponad 60 mln zł i będzie to najdroższa tegoroczna inwestycja drogowa w mieście. Oprócz uporządkowania nowo odkrytych podziemnych sieci, wykonawcy zlecono także instalację dodatkowych barierek w pobliżu tunelu pod torami.
Jeśli drogowcy nie natrafią na kolejne podziemne „niespodzianki”, koszty inwestycji wyniosą 61 mln zł, zamiast wcześniej planowanych 59,7 mln zł. Przebudowa węzła upłynni ruch w okolicy stacji SKM Gdynia Wzgórze Św. Maksymiliana. Dotychczasowe rozwiązania komunikacyjne stawały się coraz mniej wydolne i przyczyniały się do powstawania gigantycznych korków w tej części miasta. Władze Gdyni obiecują, że po oddaniu nowego węzła do użytku, problem zniknie na zawsze.
Nieprzewidziane sytuacje przy okazji budowy gdyńskich dróg nie są nowością. Podobne problemy miały miejsce podczas przebudowy ul. Świętojańskiej. Robotnicy niejednokrotnie musieli wzywać patrole saperskie, w celu unieszkodliwienia odkopywanych bomb i pocisków artyleryjskich z czasów II wojny światowej.
